Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Tak wygląda zemsta Putina: rakiety spadają ludziom na głowy

Są przekonani, że rosyjskie rakiety spadły na ukraińskie miasta, bo Putina zabolało uszkodzenie Mostu Krymskiego. Kolejne ataki są spodziewane, gdy armia będzie odbijała kolejne tereny. Rozmawiamy z Polakami, którzy są w Ukrainie.

Rosja wystrzeliła w poniedziałek, 10 października, w stronę Ukrainy ponad 80 rakiet. Część z nich została unieszkodliwiona jeszcze w powietrzu. Ale część uderzyła. Zniszczyły budynki, zabiły ludzi. Atak nastąpił po wysadzeniu części Mostu Krymskiego. Dlatego mowa jest o zemście Putina.

Andrzej, Lwów

Lwów nie był atakowany przez jakieś pół roku. Ale nikt tu nie zapomniał, że trwa wojna. Alarmy rakietowe są tu cały czas. Trzeba wiedzieć, że system działa tak, że ostrzega przed każdą rakietą wystrzeloną w stronę Ukrainy, ale poważnie traktuje się tu te mówiące, że rakiety lecą na dane miasto. Takich ataków na Lwów dawno nie było i kiedy nastąpiły w poniedziałek, to część mieszkańców była zaskoczona. Może nie do końca, bo po zniszczeniu Mostu Krymskiego wszyscy wiedzieli, że jakiś odwet będzie. Nie sądziłem jednak, że uderzą na Lwów. Myślałem, że celem będą inne miasta. Wiedziałem, że Putin nie wyceluje w bazy wojskowe, bo będzie chciał uszkodzić infrastrukturę cywilną.

Kiedy tylko przy śniadaniu usłyszałem alarm i już wszędzie była informacja, że to leci na nas, pobiegłem do podziemi pod peronami kolejowymi. Było już tam dużo ludzi i dochodzili kolejni. Ludzie zachowywali się spokojnie. Nikt nie pędził, tylko szybko szedł. Były też na ulicach osoby, które „spacerowały” i się nie ukrywały. Po tym poznaje się pracowników różnych służb, którzy w czasie ataku jednak zostają na zewnątrz.

Dało się słyszeć wybuchy. Jeden, a potem kolejne. Zgasło światło i przez długi czas nie było prądu. Dziś jest już dobrze. Miasto wygląda prawie normalnie, ale wszyscy wiedzą, że jest wojna.

Agnieszka, Iwano Frankowsk

Alarmy były i w poniedziałek, i we wtorek. Rakiety uderzyły w elektrociepłownię, ale chyba nie było wielkich uszkodzeń. Ludzie podczas alarmów ukrywają się, gdzie mogą. Już się nauczyli i wiedzą, jak bezpiecznie się schować. Są różne metody. Miejscami ukrycia są piwnice, korytarze, stare fabryki. Wszystko co ma grube ściany. Trzeba wiedzieć, jak się ukryć. Nie można się schować między meblami. Nie można się schować blisko okien. Trzeba się schować między ścianami nośnymi. Kiedy uderzy rakieta, to one nie ochronią, ale powstrzymają falę uderzeniową, kiedy rakieta uderzy gdzieś dalej. Dlatego nie można się chować pod oknami, po podmuch wybije szyby i mogą zabić człowieka.

Atak był do przewidzenia, ale nie było wiadomo, gdzie uderzy Putin. To była jego zemsta za most. Takich ataków będzie więcej, w miarę, jak ukraińska armia będzie zdobywała kolejne terytoria. Za każde zdobyte miasto Putin wystrzeli rakiety.

Paweł, Kijów

Bardzo wiele osób ma w telefonach aplikacje ostrzegające przed atakami. W poniedziałek rano wszystkie zawyły. To, że dzieje się coś złego, było widać na ulicach, bo nagle zaczęli biegać żołnierze. Zazwyczaj patrolują ulice spokojnie, a teraz biegli.

Pierwsze uderzenie było gdzieś w centrum w okolicy Domu Nauczyciela. To jakieś 15 m od mojego domu. Od razu uciekliśmy z żoną i dziećmi z mieszkania. Schowaliśmy się na klatce schodowej - tam jest taki długi korytarz. Szybko zgasło światło i nie było go cały dzień i noc. Był gaz, ale siedzieliśmy przy świeczkach. Nie mogliśmy się ruszyć przez kilka godzin.

Wyszliśmy już po południu. Zaprowadziliśmy dzieci do rodziców żony i poszliśmy coś kupić do jedzenia. Wiele osób tak zrobiło i powstały wielkie kolejki. Tak samo na stacjach paliw. Nie każdy robił jakieś zapasy, bo chyba ludzie sądzili, że na Kijów już nie spadną rakiety. Teraz trzeba było kupić kilka rzeczy. Ale nie było problemu, tylko swoje trzeba było odstać.

Do tej wojny już się trochę przyzwyczajamy. Nie mówię, że nikt się nią nie przyjmuje, ale ludzie nauczyli się już z nią żyć.


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Alex .Treść komentarza: Na ulicy Mościckiego w Chełmie brak studzienek burzowych !Data dodania komentarza: 13.12.2025, 12:47Źródło komentarza: Zakończono modernizację sieci wodociągowej na ul. Mościckiego i Litewskiej w ChełmieAutor komentarza: FanpslTreść komentarza: Patrząc na tą radę to sukces że ta gmina jeszcze istniejeData dodania komentarza: 13.12.2025, 06:00Źródło komentarza: Gm. Białopole. Wójt zarobi więcej, ponieważ tak postanowił rząd. Podwyżkę otrzymali także inni samorządowcyAutor komentarza: EwelinaTreść komentarza: Mieszkam na Dyrekcji i mam małe dziecko któremu ten łomot nie jest potrzebny i jak mam je uśpić przy tym hałasie czy ktoś przemyślał ta decyzję chcecie robić proszę bardzo jest do tego amfiteatr a nie w środku Miasta gdzie mieszkają rodziny i ludzie starsiData dodania komentarza: 12.12.2025, 19:47Źródło komentarza: Wystrzałowy Sylwester w Chełmie jednak z TV Republika. Może kosztować 6 mlnAutor komentarza: ElvoTreść komentarza: Niby tak, ale weź pod uwagę koszty. Robienie referendum w każdej sprawie wyszłoby strasznie drogo.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 13:24Źródło komentarza: W Chełmie ruszają wielkie przygotowania do sylwestra z TV Republika. Od 15 grudnia zamknięte ulice i zmiany tras autobusówAutor komentarza: Też mieszkaniecTreść komentarza: Wójt i radni zarabiają więcej ponieważ tak postanowili radni, a nie dlatego, że Rząd tak postanowił. Rząd zwaloryzował tylko maksymalne, a t tym samym i minimalne stawki wynagrodzenia w których dotychczasowe wynagrodzenie w średniej się znajdowało. Więc nie było obowiązku ich podwyższania a tylko prawo. A przecież to jedna z mniejszych gmin, a sukcesów jakoś nie widać.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 10:34Źródło komentarza: Gm. Białopole. Wójt zarobi więcej, ponieważ tak postanowił rząd. Podwyżkę otrzymali także inni samorządowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama