Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Reklama MAREX

Rejowiec Fabryczny. Trudne czasy - trudno spiąć budżet

- Dopóki będę na tym stanowisku, będzie mnie interesował tylko wynik operacyjny. To on świadczy o kondycji finansowej samorządu – mówił podczas ostatniej sesji rady miasta przewodniczący rady miasta Robert Szwed.
Rejowiec Fabryczny. Trudne czasy - trudno spiąć budżet

Autor: Pixabay

Jak wyliczał, w połowie lipca tego roku w budżecie Rejowca Fabrycznego brakowało ok. 1,59 mln złotych. Obecnie deficyt operacyjny jeszcze się pogłębi – do poziomu ok. 1,63 mln złotych. Jak jednak wyjaśniał w trakcie obrad ostatniej sesji rady miejskiej przewodniczący Szwed, tylko pozornie, ponieważ w istocie „dziura” może być większa. 

-Po stronie dochodowej tracimy kilka istotnych „źródeł”. Nie będzie dochodu bieżącego z tytułu odszkodowania od cementowni. 500 tys. wpłynęło w ubiegłym roku, zatem w tym nie zostanie wypłacone już nic. Kolejne odszkodowania to 300 tys. z tytułu rekultywacji działki miejskiej przy domkach. Postępowanie w starostwie zostało tymczasem wstrzymane i w tym roku nie ma szans na to, by się zakończyło – wyjaśniał przewodniczący Szwed.

W tym roku wszystkie samorządy powiatu chełmskiego, bez wyjątku, mają otrzymać od rządu po 2,8 mln złotych. Są to pieniądze, które według deklaracji, mają pochodzić z puli, jaką udało się pozyskać z tytułu wyższych dochodów z PIT. 

-Planowaliśmy pozyskać ok. 500 tys. złotych ze sprzedaży nieruchomości, ale wydaje się, że optymistycznie można zakładać dochody z tego tytułu na poziomie ok. 200 tys. złotych. Nie otrzymamy subwencji rozwojowej, 700 tys. złotych. Kwota ta zmieści się bowiem w deklarowanych, rządowych środkach. Nieco wyższy będzie w tym roku podatek od nieruchomości od osób fizycznych, ale nie są to wartości, które mogłyby nas zadowolić – kontynuował swoją wyliczankę Szwed.

Okazuje się, że zwiększy się również koszt obsługi miejskiego zadłużenia - z poziomu 200 tys. wydatki z tego tytułu zwiększą się aż do poziomu ok. 630 tys. Nie najlepsza sytuacja rysuje się również przed samorządowymi DPS-ami. Koszt pobytu mieszkańca może się bowiem drastycznie zwiększyć. Już dzisiaj jest to poziom ok. 7 tys., a może realnie wzrosnąć, jak przewiduje Robert Szwed, do poziomu nawet 12-14 tys. złotych. 

- Czeka nas również oczywiście wzrost wynagrodzeń. Biorąc pod uwagę tylko trzy nasze jednostki – Miejski Ośrodek Kultury „Dworek”, przedszkole i szkołę – wydatki na wynagrodzenia wyniosą nie 150, ale ok. 230 tys. złotych. Podsumowując. Kwota rządowego „dofinansowania” w wysokości 2,8 mln pozwoli zamknąć budżet w tym roku. Nie wiem, co będzie w roku przyszłym – podsumował przewodniczący. 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama