Stowarzyszenie Odkrywców Ziemi Włodawskiej po raz kolejny udowadnia, że nie spoczęło na laurach. Podczas poszukiwań na terenach bagiennych, które przez osuszanie się terenu można już było eksplorować, udało się im znaleźć szynę kolejową. Mogła ona stanowić element kolejki wąskotorowej funkcjonującej w obozie m.in. do obsługi krematorium lub być przeznaczona do dalszej rozbudowy tej kolejki.
- Miejsce odnalezienia także stanowi zagadkę, której dzisiaj już chyba nie rozwikłamy. Znaleźliśmy ją niedaleko Sobiboru i torów kolejowych na terenie Nadleśnictwa Włodawa. Początkowo wydawało się, że jest to zwykły kawałek metalu – stali, nic innego jak szyna kolejowa. Bardzo szybko okazało się, że również tym razem dotknęliśmy historii ziemi włodawskiej, ale tej najbardziej bolesnej, najbardziej tragicznej, jaka się tu rozegrała… Historii ludobójstwa i śmierci ponad 250 tys. ludzi zamordowanych przez hitlerowców w obozie zagłady w Sobiborze - informuje nas stowarzyszenie.
Po wstępnej identyfikacji znaleziska - decyzją Konserwatora Zabytków 18 września - odnaleziony przedmiot został przekazany na ręce pana Tomasza Oleksy-Zborowskiego, kierownika Muzeum i Miejsca Pamięci w Sobiborze. Przekazana szyna zostanie przewieziona do Muzeum na Majdanku w Lublinie, gdzie będzie poddana dalszym badaniom i konserwacji.
Czytaj także: Włodawscy odkrywcy nie próżnują. Znaleźli kolejny nieśmiertelnik
- Przekazana przez Stowarzyszenie Odkrywców Ziemi Włodawskiej szyna jest obecnie depozytem Państwowego Muzeum na Majdanku. Gdy Wojewódzki Urząd Ochrony Zabytków w Lublinie zdecyduj, ze zostanie tam na stałe, poddana zostanie zabiegom oczyszczającym oraz gruntownej konserwacji w pracowni naszego muzeum - informuje Krzysztof Stanek z Państwowego Muzeum na Majdanku.
Analiza pozwoli na dokładne określenie jego stanu oraz umożliwi szczegółową identyfikację. Weryfikacja wykonana przez specjalistów – konserwatorów będzie kluczowym czynnikiem w podjęciu decyzji o dalszych losach szyny. Dopiero po wykonaniu takiej ekspertyzy muzeum będzie w stanie określić, czy i gdzie będzie eksponowana.
- Jako miejsce pamięci sprawujące opiekę nad obszarem byłego niemieckiego obozu zagłady w Sobiborze traktujemy każde takie znalezisko jako szansę na poznanie kolejnych szczegółów dotyczących historii SS-Sonderkommando Sobibor – realiów funkcjonowania obozu i losów deportowanych tam ofiar. Znajdująca się w centrum wystawy stałej gablota, zawierająca ponad 700 eksponatów znalezionych na terenie byłego obozu zagłady najlepiej ilustruje znaczenie takich obiektów. Dziś przybliżają one odwiedzającym miejsce pamięci realia funkcjonowania obozu, a przede wszystkim przywracają one tożsamość zamordowanym w Sobiborze ludziom. Dzieje się to wbrew zamiarom niemieckich sprawców, którzy grabiąc i niszcząc fotografie, dokumenty i rzeczy osobiste ofiar starali się zatrzeć wszelkie ślady ich życia, a likwidując niemal całkowicie infrastrukturę obozu usiłowali ukryć dowody na jego istnienie i popełnionych tam zbrodni - dodaje Stanek.
Większość spośród odnalezionych w Sobiborze artefaktów stanowią drobne przedmioty osobiste należące do deportowanych do obozu ludzi. Obiekty o nieco większych gabarytach – m.in. fragmenty infrastruktury kolejowej – były już odkrywane w Sobiborze w latach 2013-2017.
Czytaj także: Włodawa. Dalsze losy nieśmiertelnika żołnierza z Wyryk [TYLKO U NAS]
Dzięki uprzejmości Tomasza Oleksy-Zborowskiego oraz Justyny Kuszneruk, członkowie stowarzyszenia po przekazaniu szyny zwiedzili ekspozycję muzeum w Sobiborze i usłyszeli historię tego miejsca.
Stowarzyszenie Odkrywców Ziemi Włodawskiej, pomimo stosunkowo krótkiego okresu swojej działalności, ma już na swoim koncie kilka ważnych odkryć, a także działania społeczne na rzecz upamiętniania historii. W marcu tego roku członkowie stowarzyszenia zaangażowali się i posprzątali stary cmentarz w Suchawie - miejscu pochówku zarówno Polaków, jak i Ukraińców. W kwietniu sensacją było odnalezienie nieśmiertelnika polskiego żołnierza, a także jego żyjących potomków. Ostatnio w lipcu stowarzyszenie postawiło krzyż i upamiętniło cmentarz epidemiczny w Lucie.
O wszystkich tych niesamowitych odkryciach i działaniach mogą państwo przeczytać na naszym portalu internetowym www.supertydzien.pl. Nasza gazeta informuje o tych społecznych działaniach od samego początku.
Napisz komentarz
Komentarze