Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here
Reklama baner reklamowy

Chmielakowy zlot Weteranów Szos

Ostatni dzień Chmielaków Krasnostawskich rozpoczął się od tradycyjnego korowodu chmielakowego. Za orszakiem jechali uczestnicy drugiej edycji Chmielakowego Zlotu Weteranów Szos.
Chmielakowy zlot Weteranów Szos

O kulisach reaktywacji przejazdu przez miasto zabytkowych aut i motocykli opowiedział nam Andrzej Oleszek, który przyjechał w samochodzie marki GAZ-13 Czajka. Pierwszy zlot odbył się w 1977 roku.

- W ubiegłym roku razem z Bartkiem Wdowickim wpadliśmy na pomysł reaktywowania przejazdu automobili zabytkowych. Z kolei w tym roku mamy 40. rocznicę, gdy Jasio Milczek z Darkiem Filimowiczem przyjechali na Chmielakowy Zlot Weteranów Szos - opowiada Andrzej Oleszek.

Organizacją zlotu zajęła się Federacja zmotoryzowanych. W tym roku do Krasnegostawu przyjechało 25 pojazdów zabytkowych. Najstarszy był samochód marki Renault z 1927 roku.

- To jedyny kabriolet, który nie przestraszył złej pogody - śmieje się pan Andrzej.

Dużą ciekawość wzbudzał m.in. motocykl Harley Davidson z 1926 roku. Właścicielem jest Piotr Tubilewicz z Krupego, który był przebrany w dawny mundur policjanta. Zabytkowy pojazd kupił dwa lata temu i przez ten czas trwała jego renowacja.

Zobaczcie film ze zlotu!

zlot_weteranow_szos_2017.mp4

 

Pełną relację z Chmielaków Krasnostawskich znajdziecie TUTAJ



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama