- Od strony pl. Łuczkowskiego w kierunku deptaka. Stałam tam chyba z 5 minut, zanim przyszedł ktoś z drugiej strony i nacisnął przycisk. Najgorsze jest to, że w międzyczasie przez przejście tuż przed samochodami przebiegło kilku chłopców. Nie chcę być złym prorokiem, ale w końcu dojdzie tu do potrącenia – mówi kobieta.
Inna z wróciła uwagę, że mimo iż jest to centrum Chełma, zdarza się, że ktoś przyciśnie pedał gazu. - A ludzie mimo braku zielonego światła chcą przechodzić...
O problemie powiadomiliśmy urzędników. Na razie nie dotrzymaliśmy odpowiedzi, czy ktoś zajmie się sprawą i sprawdzi ten problem.
Uczulamy zatem kierowców, by wyjątkowo uważali teraz na tym przejściu.
Napisz komentarz
Komentarze