Biały fiat ducato o numerach rejestracyjnych LC 76590 został skradziony w nocy w niedzielę, 13 marca. Auto jest warte ok. 80 tys. zł. Właściciel nie zdążył jeszcze spłacić kredytu, który zaciągnął na jego zakup. Ma jeszcze dług w wysokości 43 tys. zł.
- Nie da się wykluczyć, że ktoś myślał, iż samochód jest zapakowany darami i to na nie się połakomił. Woziłem paczki do przeładowania na tiry na Ukrainę i dostarczałem dary na granicę. Tamtej nocy jednak samochód stał pusty. Bardzo o tego busa dbałem. Byłem pierwszym jego właścicielem. Kupiłem go w salonie. Ma przejechane zaledwie 33 tys. km - opowiada Lubomir Krawczuk, właściciel auta.
Pan Lubomir prowadzi firmę zajmującą się eksportem towarów na Ukrainę. Nie dość, że wojna na Ukrainie niemal zniszczyła jego biznes, bo już nie ma z kim handlować, to jeszcze przez złodziei poniósł dotkliwą stratę finansową. Jest zdeterminowany i bardzo chce auto odzyskać.
Osoby, które mogą coś wiedzieć o miejscu ukrycia pojazdu lub złodziejach, proszone są o kontakt z właścicielem pod numer telefonu 794 542 777.
To nie koniec tego artykułu. Więcej przeczytasz w papierowym i elektronicznym wydaniu Super Tygodnia.
Napisz komentarz
Komentarze