Na ogłoszony konkurs na dyrektora wpłynęły trzy oferty. Jedna z kandydatek nie zgłosiła się w dniu otwarcia kopert. Okazało się zresztą, że nie spełniała również wymogów formalnych, zawartych w ogłoszeniu. Do dalszego etapu przeszło więc dwoje kandydatów: Dorota Adamczyk i Marek Neckier, obecny dyrektor.
Nowego dyrektora wybrała dwunastoosobowa komisja, składająca się z przedstawicieli rady rodziców, rady pedagogicznej, kuratorium i urzędu gminy. Na Adamczyk zagłosowało 7 osób, a na Neckiera - 5. W związku z tym może ona objąć stanowisko od 1 września. Neckier będzie dyrektorem do końca wakacji. Wyników wójt gminy nie komentuje. Nie pojawił się ani podczas rozpoczęcia konkursu, ani przy ich ogłoszeniu.
Do historii gminy przejdzie głośna sprawa ukarania Neckiera karą nagany, za to, że wyznaczył siebie na opiekuna stażu i bez wiedzy i zgody wójta przyznał sobie dodatek funkcyjny. Neckier przed sądem wygrał z wójtem i sąd uchylił mu karę porządkową.
- Znam już uzasadnienie wyroku. Sąd potwierdził, że nie musiałem pytać kuratorium o opinię, która niewiele wniosła, bo dyrektor nie miał prawa wyznaczyć siebie na opiekuna stażu. Poległem jedynie na przekroczeniu terminu dwutygodniowego, od kiedy powziąłem informację o tym fakcie. Nie będę się odwoływał - mówi wójt Roman Kandziora.
Napisz komentarz
Komentarze