W zeszłym tygodniu, po opadach deszczu, na przebudowanym skrzyżowaniu zaczęła powstawać duża kałuża. Wzbudziło to niepokój kierowców.
- Wygląda na to, że grunt na wyjeździe z Drogi Męczenników zaczyna się zapadać albo asfalt się rozsypuje - poinformował nas przez telefon pan Patryk. - Tak długo czekaliśmy na łatwiejszy przejazd w tym miejscu, a zaraz się okaże, że skrzyżowanie znów będzie zamknięte, bo trzeba będzie je na nowo remontować. Na razie ubytek jest niewielki, ale codziennie przejeżdżają tędy tysiące samochodów. Co, jeśli ulica zacznie się sypać?
Inni Czytelnicy także skarżą się na naszym Facebooku, że podczas deszczu na zapadniętym fragmencie drogi gromadzi się woda, którą rozchlapują samochody. Deszczówka trafia spod kół pod nogi i na ubrania przechodniów...
Przebudową skrzyżowania na ul. Lwowskiej, Drogi Męczenników i Wieniawskiego zajmowało się Przedsiębiorstwo Drogowo-Mostowe z Włodawy. Inwestycja pochłonęła ok. 2,6 mln zł. Czy obawy chełmian są uzasadnione? Zapytaliśmy o to w Zarządzie Dróg Miejskich w Chełmie.
- Nie dotarły do nas dotąd żadne sygnały o problemach w tym miejscu po remoncie - przekazał nam w piątek Krzysztof Tomasik, dyrektor ZDM w Chełmie. - Przekażemy tę informację inspektorowi, który zajmuje się tą inwestycją.
Napisz komentarz
Komentarze