Dyżurny chełmskiej komendy 13 grudnia ub. r. otrzymał zgłoszenie o kradzieży alkoholu przez trzech mężczyzn. Doszło do tego w jednym z supermarketów w Chełmie.
- Z relacji zgłaszającego wynikało, że sprawcy odjechali volvo. Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego pełniący służbę na terenie miasta, zauważyli opisywany pojazd – mówiła zaraz po zdarzeniu Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa KMP w Chełmie. - Jego kierowca nie zatrzymał się do kontroli.
Widząc jednak, że nie ma szans w pościgu, wyhamował auto, wysiadł z niego i uciekł. Wewnątrz pozostało jeszcze dwóch pasażerów. Po chwili inny patrol policji zauważył mężczyznę, którego wygląd odpowiadał rysopisowi kierowcy. Zbieg został zatrzymany.
Policjanci ustalili tożsamość podejrzanych. To mieszkańcy Lublina w wieku od 25 do 38 lat. Wszyscy byli już notowani za przestępstwa przeciwko mieniu. W samochodzie, którym się przemieszczali, funkcjonariusze znaleźli prawie 70 butelek alkoholu różnych marek. Jak się okazało, około 30 butelek zostało skradzionych z kilku sklepów tej samej sieci.
W chełmskich Biedronkach lublinianie nakradli trunków na ponad trzy tysiące złotych.
Zatrzymani usłyszeli zarzuty kradzieży. Teraz czekają na proces. Grozi im kara pozbawienia wolności do lat 5.
Teraz czytane:
Napisz komentarz
Komentarze