Nauczyciele mają dość żenujących podwyżek i niszczenia statusu zawodowego, chcą też odwołania minister Anny Zalewskiej. - Tegoroczne podwyżki od 93 zł do 168 zł brutto nie poprawią naszej sytuacji finansowej i nie podniosą prestiżu zawodu nauczyciela. Dzisiaj pensja zasadnicza nauczycieli waha się od 2,4 do 3,3 tys. zł brutto. Chcemy godnie zarabiać, bo jesteśmy profesjonalistami! - przekonują związkowcy z ZNP.
Twierdzą, że reforma edukacji odbyła się bez akceptacji środowiska oświatowego. Ministerstwo nie uzgadniało zmian i wprowadziło reformę, nie licząc się ze zdaniem nauczycieli.
- Tymczasem, to dzięki doświadczeniu my nauczyciele dobrze wiemy, co należy zmienić w polskiej szkole! Krytycznie oceniamy szefową MEN. Mamy wiele powodów: wdrożenie nieprzygotowanej reformy, zniszczenie 18-letniego dorobku gimnazjów, spowodowanie chaosu organizacyjnego i kadrowego w szkołach, pozorowanie dialogu, składanie deklaracji bez pokrycia, przyzwolenie na pracę nauczycieli w formie wolontariatu, likwidacja niektórych dodatków i uprawnień socjalnych, wprowadzenie podziałów w radach pedagogicznych przez ustanowienie dodatku za wyróżniającą pracę tylko dla nauczycieli dyplomowanych, dalsza pauperyzacja środowiska pracowników oświaty - wyliczają argumenty przeciwko szefowej resortu.
Szyny zamiast czterech kółek. Wracają połączenia na trasie z Chełma do Włodawy [SPRAWDŹ]
Minister edukacji likwiduje ich zdaniem status zawodowy nauczyciela, bo wydłużyła awans zawodowy. Wprowadziła permanentną ocenę pracy oraz obowiązek tworzenia w każdej szkole regulaminów wskaźników oceny pracy. Ponadto ograniczyła dostęp do urlopów dla poratowania zdrowia.
- Mamy coraz więcej obowiązków, a coraz mniej praw. Nie zgadzamy się na niekorzystne zmiany w awansie zawodowym oraz wprowadzanie zasad oceniania, które uniemożliwią osiąganie wyższych zarobków. Chcemy większej autonomii i godnego traktowania - wyjaśnia prezes chełmskiego oddziału ZNP Ewa Suchań.
Chęć udziału w proteście zadeklarowało już ponad sto osób. Lista chętnych nadal jest otwarta.
- Na razie mamy pełne dwa autokary. Ale jeszcze nie otrzymaliśmy informacji zwrotnej z wszystkich placówek - dodaje Suchań.
Kiedy na "Słoneczku" pojawi się plenerowa siłownia? [SPRAWDŹ]
Napisz komentarz
Komentarze