zatrzymany

Przez niemal dwie dekady – jak ustalili policjanci - 67-letni mieszkaniec gminy Wola Uhruska znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną. Teraz za swoje czyny odpowie przed sądem. Został zatrzymany przez włodawskich policjantów i decyzją sądu tymczasowo aresztowany.

Niecodzienna akcja zatrzymania miała miejsce w poniedziałek (12 maja) w powiecie chełmskim. Funkcjonariusze kryminalni, działając na podstawie listu gończego, odnaleźli 54-letniego mężczyznę, ukrywającego się w kontenerze mieszkalnym. Choć był dosłownie na wyciągnięcie ręki, udawał, że go w środku nie ma. Ostatecznie drzwi otworzyli… strażacy.

Wieczorne spotkanie w jednej z miejscowości gminy Izbica zakończyło się wezwaniem karetki pogotowia. 1 maja około godziny 21:40 służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o bójce na terenie prywatnej posesji. Jak ustalili policjanci, podczas towarzyskiego spotkania doszło do nieporozumienia między dwoma młodymi mężczyznami – 19-latkiem i 16-latkiem.

BMW wjechało w ogrodzenie prywatnej posesji. Okazało się, że 23-latek, wracając z imprezy, najprawdopodobniej zasnął za kierownicą. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie niespełna promil. Inny pijany kierowca, zatrzymany przez włodawskich mundurowych, wydmuchał ponad 2 promile.

Chełmscy kryminalni zatrzymali 41-latka. W wynajmowanym rzez niego mieszkaniu znaleźli sporą ilość amfetaminy. Odpowie też za uszkodzenie mienia i groźby karalne.

Zatrzymany został 31-latek poszukiwany od 2022 r. m.in. za kradzieże, włamania i oszustwa. Wyszedł wtedy na przepustkę i już za kratki nie wrócił. Akcja udała się dzięki współpracy poszukiwaczy z KWP w Lublinie z chełmskimi kryminalnymi, policjantami z Holandii i Biura Kryminalnego KGP oraz europejskiej sieci współpracy policyjnej – ENFAST. Chełmianin ścigany był Europejskim Nakazem Aresztowania i 44 listami gończymi. W piątek odbyła się jego ekstradycja do Polski.

Włodawscy policjanci zatrzymali 66-letniego mieszkańca gminy Wyryki podczas nielegalnego połowu ryb na kanale w Zahajkach. Grozi mu do 2 lat pozbawienia wolności.

Wsiał za kółko po alkoholu, narozrabiał i próbował uniknąć odpowiedzialności. Policjanci jednak namierzyli uszkodzony samochód. 41-latek ma teraz spore kłopoty.

Młody mężczyzna, podejrzany o znęcanie się nad rodziną, trafił na trzy miesiące do aresztu. Policjanci ustalili, że od kilku miesięcy stosował przemoc psychiczną i fizyczną wobec swoich bliskich. Podczas ostatniej awantury rzucił w swoją siostrę krzesłem.

Traktorzysta trochę w święta zaszalał. Mimo że był mocno pijany, wskoczył na swojego mechanicznego rumaka i wyjechał na drogę. Miał szczęście, że jego pijacki styl jazdy zauważył policjant z zamojskiej komendy, na co dzień mieszkający w powiecie krasnostawskim. Nie był już wtedy na służbie, ale przecież policjantem jest się 24 godziny na dobę.

Za 59-letnim obywatelu Armenii sąd wydał list gończy. Ma do odsiadki 6 miesięcy za niestosowanie się do orzeczonych środków karnych. Został już doprowadzony do zakładu karnego.

Najbliższe trzy miesiące spędzi w tymczasowym areszcie 64-latek z gminy Wola Uhruska, podejrzany o znęcanie się psychiczne i fizyczne nad żoną. Takie zachowanie mogło trwać kilka lat - ustalili śledczy.

Dzielnicowy z Komendy Powiatowej Policji w Krasnymstawie, będąc już po służbie, zatrzymał kierowcę renault, który prowadził auto mimo sądowego zakazu. 42-latek wcześniej stracił prawo jazdy za kierowanie samochodem pod wpływem alkoholu.

Na gorącym uczynku kradzieży rozbójniczej wpadł 37-latek w jednym z chełmskich supermarketów. Nie płacąc za zakupy, opuścił sklep. Gdy już na zewnątrz zainterweniował pracownik ochrony, zaczął się z nim szarpać i go uderzać.

We wtorek (25 marca) około godz. 19:00 w ręce mundurowych wpadł nietrzeźwy kierowca. 39-latek z Siedliszcza wybrał się na przejażdżkę volkswagenem, ale miał problem z prostym torem jazdy i wzbudził podejrzenia policjantów.