pijany kierowca

Uderzeniem w drzewo zakończyła się pijacka szarża kierowcy citroena z gminy Zamość. Mężczyzna prowadził samochód, mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. 19 lutego jechał drogą Białowola – Zalesie w kierunku Pniówka. Zbyt mocno naciskał pedał gazu i na zakręcie stracił panowanie nad autem.

Do zderzenia samochodu osobowego z ciężarowym na drodze krajowej numer 17 na trasie Krasnystaw - Zamość w miejscowości Wał doszło we wtorek, 18 lutego. Dwie osoby zostały przewiezione do szpitala. Okazało się, że sprawca zdarzenia, kierujący osobowym oplem 44-latek, był pod wpływem alkoholu.

Do 3 lat więzienia może grozić 47-letniemu kierowcy renault, który wsiadł za kierownicę, chociaż miał w organizmie przeszło 2,5 promila alkoholu. W takim stanie przyjechał na stację paliw w Tomaszowie Lubelskim.

Policjant z chełmskiej komendy, w czasie wonnym od służby, podejrzewał, że kierowca, który obok niego zaparkował, może być pod wpływem alkoholu. Poprosił więc dyżurnego policji o wsparcie. Badanie alkomatem potwierdziło jego przypuszczenia. Kierujący fordem 33-latek miał 3 promile w organizmie i zakaz kierowania pojazdami.

W niedzielę (9 lutego) wieczorem chełmscy policjanci dwukrotnie interweniowali do kolizji spowodowanych tych samym błędem kierowców.

W niedzielny (2 lutego) wieczór na wysokości miejscowości Sycyna, w wyniku czołowego zderzenia dwóch aut zginęła młoda kobieta. W środę Sąd Rejonowy w Białej Podlaskiej zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego o spowodowanie wypadku.

Włodawscy policjanci podczas patrolu zauważyli auto w rowie, a obok niego dwóch pijanych mężczyzn. Jak ustalili mundurowi, pojazdem kierował 22-latek, który miał w organizmie prawie 2 promile. Wpadł też 27-letni pijany cyklista.

W niedzielę (2 lutego) wieczorem doszło do tragicznego w skutkach wypadku w miejscowości Sycyna. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że kierujący oplem doprowadził do zderzenia z jadącym z naprzeciwka autem. W wyniku uderzenia zmarła młoda kobieta.

Do 3 lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów grozi kierowcy skody, który stracił panowanie nad autem, zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Dwóch pasażerów zabrano do szpitali. Okazało się, że kierujący 36-letni obywatel Ukrainy miał w organizmie blisko 2 promile alkoholu.

W nowym roku chełmscy policjanci namierzyli dwóch nietrzeźwych kierowców. W środę (1 stycznia) o 4:00 nad ranem zatrzymali chełmianina, który jadąc ulicą Bieławin, postanowił skrócić sobie drogę na wiadukt i przez rondo ZWiN pojechał prosto.

36-latek kierujący renault został zatrzymany przez policjantów włodawskiej patrolówki. Podczas kontroli drogowej okazało się, że jest nietrzeźwy. Wyszło też na jaw, że ma zakaz kierowania pojazdami. Zgodnie z obowiązującym przepisami grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

Kierowcę opla, który w obszarze zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość i prowadził pojazd bez włączonych świateł, zatrzymali do kontroli policjanci włodawskiej drogówki. Okazało się, że to nie jedyne przewinienia 68-latka z gm. Urszulin…

Trzech nietrzeźwych kierujących zatrzymali w miniony weekend krasnostawscy policjanci. Jeden miał prawie trzy promile alkoholu w organizmie. Drugi zakończył jazdę, dachując na polu. Teraz ich losem zajmie się sąd.

O kierowanie na „podwójnym gazie”, bez uprawnień dodatkowo autem niedopuszczonym do ruchu podejrzewana jest 30-latka. Do kobiety, która zasłabła w swoim samochodzie wezwana została pomoc medyczna. Nie potrzebowała jednak hospitalizacji. Już pierwsze badanie potwierdziło, że ma w organizmie 2,5 promila alkoholu.

Prowadzona w weekend na terenie Chełma Akcja Znicz zakończyła się wynikiem kilkunastu kolizji, głównie w okolicach cmentarzy. W tym czasie w ręce mundurowych wpadł - na szczęście - tylko jeden nietrzeźwy kierowca.