Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
poniedziałek, 15 grudnia 2025 20:57
Reklama
Reklama

Oddała naciągaczowi 24 tys. zł

Kolejna ofiara bezwzględnych oszustów. Tym razem pieniądze straciła 86-latka z Chełma. Kobieta otrzymała telefon od osoby podającej się za funkcjonariusza CBŚP z prośbą o wypłatę oszczędności. Jak tłumaczył farbowany funkcjonariusz - pieniądze są zagrożone. I rzeczywiście były, bo starsza pani straciła 24 tysiące złotych.
Oddała naciągaczowi 24 tys. zł

W zeszłym tygodniu dyżurny chełmskiej komendy otrzymał zgłoszenia o oszustwie na funkcjonariusza CBŚP. Policjanci ustalili, że 86-letnia kobieta wypłaciła 24 tysiące złotych i wpłaciła je na konto osoby, która podała się za policjanta.

- Do kobiety najpierw zadzwoniła osoba, która przedstawiła się jako jej kuzynka i wypytywała o sytuację rodzinną. Następnie zadzwonił mężczyzna, który przedstawił się jako funkcjonariusz CBŚP i polecił, żeby wypłaciła wszystkie pieniądze, które ma zgromadzone na koncie bankowym, ponieważ jej oszczędności mogą być utracone w wyniku działania oszusta – mówi Angelika Głąb-Kunysz z KMP w Chełmie. - 86-latka została poinstruowana, w którym banku ma zostać wpłacona gotówka, oraz że po upływie 40 minut przyjdzie do niej prokurator i odda pieniądze. Kobieta nie doczekała się zwrotu pieniędzy i zrozumiała, że padła ofiarą oszustów, wówczas zgłosiła się na policję.

Sprawę prowadzą policjanci KMP w Chełmie i apelują o rozwagę i ograniczone zaufanie w stosunku do nieznanych nam osób.

- Pamiętajmy, że telefony od dalekiej rodziny, której nie pamiętamy i nie utrzymujemy z nią kontaktów, dotyczące pieniędzy powinny być sprawdzone i zweryfikowane wśród osób najbliższych. Wystarczy zachować trzeźwość umysłu, by nie paść ofiarą oszustwa – ostrzega funkcjonariuszka.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama