Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Spór o ton protestu

Chełm: Pokojowa pikieta „Stop imigracji” wzbudziła kontrowersje [ZDJĘCIA]

W sobotę, 19 lipca, na Placu Łuczkowskiego w Chełmie odbyła się pokojowa pikieta przeciwko niekontrolowanej imigracji, zorganizowana przez lokalne struktury Konfederacji. Wydarzenie odbyło się w ramach ogólnopolskiej akcji „Stop imigracji”, w której zapowiedziano blisko 100 manifestacji w całym kraju. Wydarzenie przebiegło spokojnie, jednak jej ton nie wszystkim się podobał.
Chełm: Pokojowa pikieta „Stop imigracji” wzbudziła kontrowersje [ZDJĘCIA]

– Źle się dzieje w naszym kraju i to, że jeszcze w Chełmie tego nie widzimy, nie znaczy, że nie powinniśmy być tego świadomi – mówił podczas zgromadzenia Wiktor Kasprzak, prezes Nowej Nadziei w Chełmie.

W manifestacji udział wzięła również grupa kibiców Chełmianki, znana jako Fanatycy. W wieczornym wpisie w mediach społecznościowych odnieśli się krytycznie do tonu wystąpień organizatorów, zarzucając Konfederacji Chełm „zbyt łagodne” podejście do problemu migracji. 

„Nie ma dla nas różnicy, czy masowa migracja jest legalna, czy też nie (...). W odróżnieniu od was, dla nas liczy się dobro naszego Narodu i lokalnej społeczności” – napisali kibice. 

Zdjęcia z protestu poniżej:

W swoim wpisie przytoczyli głośne sprawy kryminalne z udziałem legalnych migrantów i zaapelowali o zdecydowane działania. Wskazali również, że od początku roku alarmowali w sprawie rosnącej liczby migrantów w Chełmie, w tym grup pracowników sprowadzanych do lokalnych zakładów.

Podczas pikiety Fanatycy wystąpili z transparentem „Biznesmeni liczą zyski, my liczymy ofiary”. Jak podkreślili, ich celem było zwrócenie uwagi na wpływ migracji na lokalny rynek pracy i warunki życia.

Nowa Nadzieja: protest bez nienawiści

Działacze Nowej Nadziei, tworzącej lokalne struktury Konfederacji, odcięli się od skrajnej retoryki. Jak zaznaczyli, ich celem jest krytyka polityki migracyjnej, a nie piętnowanie ludzi. 

– W swoich przemówieniach chełmscy działacze nie tylko pokazali brak skuteczności rządu w kontrolowaniu przepływu migrantów, ale też odcięli się od retoryki opartej na nienawiści czy zbiorowej odpowiedzialności. Wskazywali, że problemem nie są ludzie – lecz politycy, którzy przez lata prowadzili naiwną lub cyniczną politykę relokacyjną, ignorując głosy obywateli i lokalnych społeczności– komentuje Maciej Zawadka z Konfederacji.

Organizatorzy wskazywali na konkretne przykłady zaniedbań, jak: nielegalne relokacje z Niemiec, rozdzielanie rodzin czy działalność agencji pracy działających na granicy prawa. Zwracali też uwagę na brak kontroli, przejrzystości i polityczną hipokryzję rządzących. 

– Liczy się skuteczność, nie krzyk – dodaje Zawadka.

Spokojnie w Chełmie, gorąco w Zamościu

Chełmska pikieta przebiegła spokojnie, choć nie obyło się bez wewnętrznych napięć w środowiskach prawicowych. W innych miastach było znacznie bardziej burzliwie. W Zamościu, podczas manifestacji „Stop imigracji” zorganizowanej przez Konfederację i środowiska narodowe, padły słowa, które wzbudziły niepokój służb.

Prokuratura Rejonowa w Hrubieszowie wszczęła z urzędu śledztwo w sprawie publicznego nawoływania do nienawiści na tle różnic rasowych i wyznaniowych. Chodzi o wypowiedź działaczki Młodzieży Wszechpolskiej, która podczas wiecu nawiązała do obecności osób o innym kolorze skóry na festiwalu „Eurofolk” w Zamościu. Wystąpienie to, wraz z nagraniem dostępnym w sieci, stało się podstawą do rozpoczęcia postępowania, zagrożonego karą do 3 lat pozbawienia wolności.

Wnioski po manifestacji

Chełmskie wydarzenie ukazało rosnące napięcia w środowiskach prawicowych, które choć łączy sprzeciw wobec obecnej polityki migracyjnej, różnią się znacząco w tonie i sposobie wyrażania poglądów. Jedni stawiają na merytoryczną krytykę i wyważony przekaz, inni – na bezkompromisową, ostrą retorykę. Dla lokalnych działaczy Konfederacji ważne jest jednak, by debata pozostała konstruktywna i nie przekraczała granic społecznej odpowiedzialności.

Organizatorzy wydarzenia podkreślają, że protest nie był ani lewicowy, ani prawicowy, ale obywatelski, 

– Protest w Chełmie miał charakter obywatelski, wyrażający sprzeciw wobec chaosu, braku realnych działań i politycznej hipokryzji. W Chełmie Konfederacja to dziesiątki młodych, aktywnych ludzi, którzy chcą zmian – ale bez nienawiści i bez fałszywych obietnic - podsumowuje Zawadka.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Jarosław 29.07.2025 09:21
Brawo! To nasz kraj i nasze bezpieczeństwo.

Sylwester B 28.07.2025 12:48
Foliarze z wyimaginowanym problemem.

trystann 28.07.2025 12:29
Szkoda że kibice Chełmianki nie są tak bezkompromisowi w dbaniu o czysty i schludny wygląd przestrzeni wspólnych. Blok CHSM-u po odnowieniu elewacji wytrzymuje średnio kilka miesięcy zanim się te ich chełmiankowe bohomazy znowu na nim nie pojawią. Ludzie którzy sami zachowują się jak dzicz i zmieniają miasto w slums nie mają moralnego prawa pouczać innych na temat "dobra lokalnej społeczności"

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama