Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama
Liczy się każda złotówka!

Chełm. Gucio potrzebuje naszej pomocy – jego los jest w naszych rękach!

Gucio to pies, którego los nie oszczędzał. Trafił do chełmskiego schroniska po tym, jak błąkał się samotnie po ulicach miasta. Od samego początku widać było, że coś jest z nim nie tak – miał napady agresji wobec ludzi, potrafił zaatakować bez ostrzeżenia, a także… samego siebie. Gryzł swój ogon, ranił łapy, a każdy przypływ emocji – nowa zabawka, kocyk, kontakt z człowiekiem – kończył się dla niego bólem.
Chełm. Gucio potrzebuje naszej pomocy – jego los jest w naszych rękach!

Początkowo wszyscy sądzili, że to problem natury behawioralnej. Z Guciem przez wiele miesięcy pracowała wolontariuszka Gosia oraz specjaliści, którzy przyjeżdżali specjalnie dla niego. Jednak żadne metody nie przynosiły efektu. Co więcej, w ostatnich dwóch miesiącach stan psa się pogorszył – ataki stały się częstsze i bardziej gwałtowne.

Po konsultacjach z neurologami z całej Polski pojawiła się nowa hipoteza: problem Gucia może leżeć nie w psychice, a w neurologii. Aby to potwierdzić, potrzebne jest specjalistyczne badanie – rezonans magnetyczny w Lublinie.

To szansa, by dowiedzieć się, co naprawdę dzieje się w głowie Gucia i jak mu pomóc. Jednak koszt badania to aż 2500 zł – suma, której schronisko nie jest w stanie pokryć samodzielnie. Dlatego uruchomiono zbiórkę, do której każdy z nas może dołożyć choćby symboliczną złotówkę.

 Link do zbiórki:

Nie bądźmy obojętni!

Gucio to pies, który nigdy nie zaznał prawdziwego spokoju. Obecnie nikt poza Gosią – wolontariuszką, która zdobyła jego zaufanie – nie jest w stanie podejść do niego, nakarmić go, wyprowadzić na spacer czy zabrać na badania. Gucio jest nie tylko wyzwaniem, ale też ogromną odpowiedzialnością.

To właśnie dzięki zaangażowaniu tej jednej osoby – jednej „dobrej duszy” – Gucio ma szansę pojechać na rezonans. Plan jest taki, że pies zostanie znieczulony w schronisku, przewieziony w stanie sedacji, aby nie stwarzać zagrożenia dla siebie i innych.

- Jeśli badania pokażą zmiany neurologiczne, będzie można wreszcie postawić diagnozę i wdrożyć leczenie. Najważniejsze jest, by wreszcie wiedzieć, z czym mamy do czynienia - mówi Katarzyna Kalita pracująca w chełmskim schronisku.

Każda złotówka ma znaczenie!

Nie każdy z nas może przygarnąć psa, ale każdy może pomóc mu w walce o zdrowie i godne życie. Liczy się każda wpłata, każde udostępnienie zbiórki, każde dobre słowo.

Trzymajmy kciuki za Gucia – on naprawdę zasługuje na szansę!

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama