Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here
Reklama baner reklamowy

Obiecują dobry materiał, a sprzedają bubel...

Budowa domu to nierzadko spełnienie marzeń. Inwestycja często okupiona jest trudem i latami wyrzeczeń. Okazuje się jednak, że w trakcie wznoszenia nieruchomości pojawiają się nieoczekiwane błędy. Nawet co piąty produkt budowlany nie spełnia deklaracji jakościowych producenta. Według danych Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego (GUNB), udostępnionych przez Gethome.pl, na 373 badane próbki produktów budowlanych, aż 77 miało gorsze właściwości użytkowe niż deklarowane przez producentów. To nadal dużo, jednak sporo mniej niż jeszcze niedawno, gdy udział niewłaściwej jakości wyrobów budowlanych w badanej partii sięgał 60 proc.
Obiecują dobry materiał, a sprzedają bubel...

 

Mniej wadliwego towaru

 

Spadek produktów złej jakości to wynik wprowadzenia przepisów ograniczających poczucie bezkarności wytwórców materiałów budowlanych. Nowe regulacje zobowiązują nadzór budowlany nie tylko do testowania podejrzanych próbek, ale także do publikacji wyników tych badań na swojej stronie internetowej, wraz z nazwami producentów. Producenci, których produkty zostały zakwestionowane, zostają obciążeni kosztami badań w akredytowanym laboratorium. Ponadto ich obowiązkiem jest wycofanie wadliwego towaru z rynku. Jak na razie, GUNB opublikował wyniki badań 2622 produktów budowlanych, z czego aż 35 proc. testu nie przeszło pozytywnie.

Na tym oszukują najczęściej

 

Z analiz GUNB wynika, że niektóre kategorie wyrobów budowlanych częściej niż inne są obarczone nieprawidłowościami. Należą do nich materiały termoizolacyjne, urządzenia do ogrzewania pomieszczeń, wyroby do izolacji wodnej i przeciwwilgociowej, kleje budowlane, wyroby podłogowe i posadzkowe oraz wyroby murowe. 

Jednak jedna wpadka nie oznacza, że danego producenta od razu trzeba skreślić. Pojedyncza pomyłka może zdarzyć się każdemu i niekoniecznie jest celowa. Poza tym producenci mają prawo zawnioskować o ponowne przeprowadzenie badania zakwestionowanego produktu. Jeśli kolejne badania również wykażą nieprawidłowości, jako klienci dla własnego dobra  powinniśmy raczej rozejrzeć się za innym towarem. Osoby planujące remont albo budowę powinny skorzystać z informacji zawartych w rejestrze nadzoru budowlanego. Rejestr ten umożliwia identyfikację producentów, którzy przestrzegają zapewnień dotyczących jakości, oraz tych, którym nie warto ufać.

Drogo, drożej, coraz drożej 

 

Nikt nie lubi być oszukiwany, tym bardziej, gdy w grę wchodzą ogromne pieniądze. A właśnie tak jest w przypadku budowy domu albo generalnego remontu. Firma HREIT udostępniła analizę, z której wynika, że od 2018 roku koszt budowy domu w Polsce wzrósł o ponad 76 proc. Wybudowanie średniego domu, z pominięciem kosztów działki czy przyłączenia mediów, to wydatek przekraczający ponad pół miliona złotych. Czyli kolosalny, jak na kieszeń przeciętnego Polaka. Dlaczego jest tak drogo? Bo materiały budowlane podrożały – niektóre nawet o więcej niż 100 proc. – a i fachowcy słono sobie liczą. Część z nich podniosła koszty robocizny nawet o 70–90 proc. – Dobrym rozwiązaniem w trakcie budowy domu jest porównywanie ofert. Weźmy pod uwagę nie tylko cenę, ale również termin wykonania usługi, dostępność materiałów, późniejszy kontakt z firmą, szczególnie jeśli potrzebne będą poprawki – radzi agentka Północ Nieruchomości, Sylwia Wasyluk. Dodaje, że warto wybierać firmę lub hurtownię "z polecenia". 


 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
KOMENTARZE
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama