Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama kebab

Szalom Chełm z nową płytą

Chełmscy muzycy z Szalom Chełm zakończyli właśnie pracę w studiu. Jej efektem będzie kolejna płyta zespołu. Tym razem, jak mówi Mariusz Matera, wyrażająca tęsknotę za światem, jaki znamy z dowcipów o żydowskim Chełmie i opowieści naszych dziadków.
Szalom Chełm z nową płytą

- To będzie płyta bardzo zróżnicowana, niejednolita pod względem muzycznym. Nie zabraknie na niej tradycyjnych hebrajskich utworów, które są grane i śpiewane przy różnego rodzaju okazjach. Będą też muzyczne nawiązania do przedwojennej żydowskiej Polski. Na płycie znalazły się przeboje z okresu międzywojennego, ale też nasze autorskie kompozycje z tekstami po polsku, oczywiście w stylistyce żydowskiej - uchyla rąbka tajemnicy założyciel zespołu Szalom Chełm Mariusz Matera.

Praca w studiu, jak mówi Matera, była intensywna, krótka, ale przede wszystkim niezwykle owocna. - Ostatnio graliśmy dosyć sporo koncertów, więc wzięliśmy się za materiał, można powiedzieć, z marszu. Po koncertach energia jest najświeższa, a człowiek rozgrzany, postanowiliśmy maksymalnie to wykorzystać - dodaje.

Piosenki z nowej płyty artyści już wprowadzili do swojego repertuaru koncertowego, poza jednym utworem - tytułowym. Ten, jak mówią, chcą zachować w tajemnicy aż do premiery płyty i promującego ją koncertu.

- Do piosenki "Cały świat to jeden wielki Chełm" będziemy kręcić teledysk, w którym pokażemy, że to prawda - tłumaczy z uśmiechem Matera.

Muzyczną niespodzianką tej płyty będą najbardziej znane przeboje przedwojenne "Miasteczko Bełz" i "Rebeka". Kiedyś śpiewali je Adam Aston i Tadeusz Faliszewski. U Szalomów gościnnie wzięła udział w nagraniach Kasia Klimczak.

- Dla mnie "Rebeka" jest jednoznacznie utworem kobiecym. Na koncertach zwykle śpiewam tę piosenkę sam, ale na płycie jest też piękny kobiecy głos - argumentuje wybór Mariusz Matera. - A że Kasia Klimczak to osoba wielu talentów, zaprojektowała nam piękną okładkę płyty.

Zespół ma nadzieję, że nowy krążek przypadnie do gustu chełmianom, bo włożyli w jej powstanie dużo serca. - Chcemy, aby była pomostem między Chełmem teraźniejszym a tym z czasów przedwojennych, o którym opowiadała moja babcia. Był to Chełm wielokulturowy,  wielojęzyczny, o niezwykłej atmosferze, której już nie ma - tłumaczy założyciel Szalom Chełm.

Kolejną niespodzianką na płycie będzie udział w nagraniu grupy, którą latem Matera kształcił na warsztatach wokalnych w Wojsławicach.

- Przygotowaliśmy kilka utworów po hebrajsku, które następnie wykonaliśmy podczas przed wojsławickim ratuszem na jarmarku Trzech Kultur - mówi Matera. - Ponieważ chórek tak fantastycznie śpiewał, zaprosiłem go do nagrań. Głosy z Wojsławic bez wątpienia nadają tej płycie kolorytu.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama