Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Ze sklepowych półek znikną papierowe ceny

Koniec z awanturami o różnice w cenie na półce i w kasie. Pierwsza sieć w Polsce właśnie rezygnuje z papieru na rzecz elektroniki. Można założyć, że inne sieci wkrótce podążą tą samą drogą.
Ze sklepowych półek znikną papierowe ceny

Autor: iStock

Chyba mało kto nie był świadkiem przykrych przepychanek słownych pomiędzy klientem a kasjerką/kasjerem. Bo tzw. papierowa cena rozjechała mu się z ceną nabijana na kasie. Często konieczna była interwencja kierownika sklepu albo towar wracał na półkę.  

Dlatego Lidl rezygnuje z papieru i we wszystkich swoich sklepach wprowadza ceny elektroniczne. Jako pierwsza sieć w Polsce. we wszystkich swoich sklepach zakończył już instalację ESL, czyli systemu elektronicznych oznaczeń cenowych (ang. Electronic Shelf Labeling).

Takie same ceny w całym kraju

Pierwsze placówki – jak czytamy w komunikacie – zostały wyposażone w nowe rozwiązanie w 2022 r. Test pokazał, że e-ceny to nie tylko wygoda. System gwarantuje także, że w każdej placówce w całym kraju ceny są takie same.

Wyświetlacze są bezpośrednio połączone z systemem zarządzania towarami, dlatego wszystkie zmiany cen oraz informacji o produkcie są automatycznie przenoszone na e-ceny, niemal w czasie rzeczywistym – wyjaśnia Lidl.

Dzięki takiemu rozwiązaniu każdy sprawdzi cenę produktu, a także „ma możliwość pozyskania istotnych informacji, np. o dodatkowych obniżkach dla posiadaczy Karty Dużej Rodziny” – zapewnia sieć.

Lidl przekonuje, że dzięki zastosowaniu systemu elektronicznych oznaczeń cenowych można zaoszczędzić ponad 133 tony papieru rocznie.

Papier zastąpi elektroniczny wyświetlacz

Jak wyglądają takie elektroniczne oznaczenia cenowe? Podobnie do ramek, w których umieszczane są informacje o cenach: są to wyświetlacze umieszczone przy półkach z towarami – wyjaśnia sieć.

Dzięki dużym cyfrom i literom informacje są dobrze widoczne, a ich odczytanie nie powinno sprawiać trudności klientom.

Co na to inne sieci?

Okazuje się – jak podaje Business Insider – że już wiele lat temu e-ceny stosowało w swoich polskich sklepach Tesco. Wyświetlacze montuje też Kaufland, żeby je testować. Taki testy mają prowadzić także niektóre sklepy w sieci Biedronka.

Czytaj także:  


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
KOMENTARZE
Autor komentarza: NikitaTreść komentarza: Dobre serce? Raczej chciala zarobićData dodania komentarza: 03.05.2024, 00:23Źródło komentarza: Chełm. Koszmarne wspomnienie po lokatorach...Autor komentarza: kierowca bombowcaTreść komentarza: Jak mam jechać przez Wojsławicką czy Kolejową to wybieram okrężną drogę. A na Szpitalnej to już grube przegięcie z tym zwalniaczami - tory wystarczą.Data dodania komentarza: 02.05.2024, 20:17Źródło komentarza: Chełm. Zderzenie na rondzie turbinowymAutor komentarza: AsdfTreść komentarza: Ale jakie są konkretnie te zarzuty?Data dodania komentarza: 02.05.2024, 19:11Źródło komentarza: Gm. Siedliszcze. Joanna Bartnik chce trzeciej tury. Złożyła protest wyborczyAutor komentarza: Pierre DolnientyTreść komentarza: Ostatnio zamontowane progi są regularnie mijane środkiem drogi przez różnych cwaniaków, którzy mają w doopie nadjeżdżające z naprzeciwka pojazdy.Data dodania komentarza: 02.05.2024, 19:09Źródło komentarza: Chełm. Zderzenie na rondzie turbinowymAutor komentarza: Majster-RuraTreść komentarza: Przecież odkąd przyjęliśmy władzę, to nie kto inny, tylko Donald Tusk (czy ktoś go lubi, czy nie), wywalczył gigantyczne pieniądze dla Polski, tj. ponad 600 miliardów złotych- większej obłudy i zarozumialstwa wymyslić się nie da ,dokładnie jak z działalnościa posła na rzecz Chełma, praktycznie zerowa ,a zadufanie w sobie pod niebiosaData dodania komentarza: 02.05.2024, 16:59Źródło komentarza: Krzysztof Grabczuk: Musimy mieć silną reprezentację w Unii Europejskiej!
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama