Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here
Reklama Stachniuk Optyk

Nasi włodarze o bateriach Patriot: "Nieważne, gdzie są. Mają nas ochronić!"

Do naszego regionu dotarł przeciwlotniczy system rakietowy Patriot. Niemieckie siły zbrojne opublikowały zdjęcia, jak wojskowa kolumna przejeżdża przez Zamość. Zapytaliśmy samorządowców, co sądzą o pojawieniu się tych jednostek obrony powietrznej.
Nasi włodarze o bateriach Patriot: "Nieważne, gdzie są. Mają nas ochronić!"
Zdjecia, jakie zamieściła na Twitterze niemiecka Bundeswehra.

Źródło: https://twitter.com/Bw_Einsatz/status/1618284093384593408

- Do Polski przybyły główne siły Bundeswehry w ramach Sił Powietrznych Rakietowo-Obronnych. Przeciwlotniczy system rakietowy Patriot wzmacnia obronę powietrzną Polski i pomaga chronić wschodnią flankę NATO - czytamy w komunikacie Bundeswehry na Twitterze.

W związku z trwającą inwazją Rosji na Ukrainę, dowództwo Paktu Północnoatlantyckiego zdecydowało się zintensyfikować działania obronne w Europie Wschodniej, Środkowej i Południowo-Wschodniej. W tym celu w ramach programu NATO wprowadzono tzw. działania wzmożonej czujności, które mają na celu zwiększenie umiejętności obronnych sojuszu. Bundeswehra bierze już udział w takiej misji na Słowacji z siłami obrony powietrznej i oddziałami bojowymi.

- Uderzenie rakiety w polską wieś Przewodów 15 listopada 2022 roku pokazało, jak szybko rosyjska agresja może odbić się na obszarze sojuszu NATO, a zwłaszcza na wschodnich sojusznikach Niemiec. W odpowiedzi Niemcy natychmiast zaoferowały Polsce, która jest szczególnie narażona ze względu na wspólną granicę z Ukrainą, dwustronne wsparcie w zakresie obrony powietrznej - informują niemieckie siły zbrojne.

Podkreślają, że rozmieszczenie w Polsce tzw. zespołu zadaniowego obrony powietrznej i przeciwrakietowej to istotny wkład w zintegrowaną obronę powietrzną NATO na wschodniej flance. W tym celu w Zamościu, we wschodniej Polsce, niedaleko granicy z Ukrainą, stacjonują cztery eskadry, w tym trzy bojowe i jeden sztabowo-zaopatrzeniowy.

- System obrony powietrznej Bundeswehry jest zintegrowany ze strukturą polskiego systemu obrony powietrznej. Niemiecka jednostka wraz ze wszystkimi siłami wsparcia liczy około 350 żołnierzy. W razie potrzeby ich liczbę można zwiększyć do 650. Czas trwania misji będziemy ściśle koordynować z naszym sojusznikiem, Polską - wynika z zapowiedzi Bundeswehry. 

Kilka miesięcy temu we Włodawie toczyła się dyskusja, czy baterie systemu Patriot powinny pojawić się w regionie, który graniczy z Białorusią i Ukrainą.

- Na pewno fachowcy podejmowali decyzje, gdzie te baterie powinny być zlokalizowane. Nie jestem w tej dziedzinie ekspertem, aby oceniać, czy to dobrze, że zostały rozmieszczone w rejonie Zamościa. W każdym razie uważam, że to dobrze się stało, że system Patriot w ogóle się pojawił, bo w razie wystąpienia sytuacji niepożądanych będzie chronił całą wschodnią granicę między Polską a Ukrainą - ocenia starosta włodawski Andrzej Romańczuk.

Powiat krasnostawski nie graniczy z Ukrainą, ale włodarz tego regionu z zadowoleniem przyjął informację o pojawieniu się systemu Patriot na Lubelszczyźnie.

- Tu trzeba powiedzieć wprost, że ta decyzja była słuszna. Nie można mieć pretensji, że system obrony przeciwlotniczej znajduje się na terenie powiatu zamojskiego, a nie krasnostawskiego. Te baterie będą przecież dbały o bezpieczeństwo całego województwa. Myślę, że samorządy raczej nie wnioskowały o to, gdzie te Patrioty mają się pojawić. Strategiczne decyzje z pewnością zapadały na poziomie między rządami Polski i Niemiec - komentuje starosta krasnostawski Andrzej Leńczuk

Starosta chełmski uważa, że zainstalowanie nowoczesnych systemów ochrony powietrznej wzmocni bezpieczeństwo wschodniej części Polski. 

- Mamy już przykre doświadczenia z powiatu hrubieszowskiego, gdzie spadła rakieta i kosztowała życie dwóch osób. O podobne przypadki w przyszłości może nie być trudno. Cały czas z niepokojem obserwujemy, co dzieje się na Ukrainie. Dlatego jestem przekonany, że system Patriot wzmocni bezpieczeństwo naszych terenów. Zasięg tych baterii, z tego co czytałem, będzie obejmował również powiat chełmski. Gdyby jednak ulokowano je u nas, mieszkańcy z pewnością czuliby się bezpieczniejsi - mówi starosta chełmski Piotr Deniszczuk.



Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
ReklamaReklama Apostoł
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
KOMENTARZE
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama