Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama Stachniuk Optyk

Protest rolników w Chełmie. Pytaliśmy, o co walczą [ZDJĘCIA+KOMENTARZE]

O opłacalność produkcji, godne ceny zbytu, spokojną przyszłość i szacunek – o to walczą protestujący w Chełmie rolnicy. Polityce rządu w sprawie ukraińskiego zboża postanowili powiedzieć: „Basta, tak dalej być nie może!”. Akcja rozpoczęła się dzisiaj o 11 i ma potrwać 48 godzin.
Protest rolników w Chełmie. Pytaliśmy, o co walczą [ZDJĘCIA+KOMENTARZE]

Chełm to kolejne miasto na mapie akcji protestacyjnych Agrounii – organizacji, która sama o sobie mówi, że walczy nie tylko o każdego rolnika, ale każdego polskiego obywatela. Zrzeszeni w organizacji rolnicy sprzeciwiają się takiej polityce rządu, która uderza w ich portfele, spokojne życie i w efekcie stabilność polskiego państwa. Dobrobyt polskiej wsi to bowiem dobrobyt całego społeczeństwa. Rolnicy uważają, że dzisiaj na stabilność polskiego rolnictwa wpływa przede wszystkim niekontrolowany napływ zboża z Ukrainy. 

- Jestem tutaj, ponieważ uważam, że w polskie rolnictwo rządy uderzają od kilkudziesięciu lat. Tak naprawdę żadna ekipa nie rozwiązała naszych problemów - uważa pani Aneta, rolniczka z okolic Chełma. 

Kluczowe zrzeszanie się w ramach organizacji

Pan Zbigniew przybył na protest mimo, że nie należy do Agrounii. Uważa jednak, że siła rolników leży w ich zdolności do organizowania się. Sam należy do Polskiej Narodowej Rady Kamratów. 

- Sądzę, że jeśli nie zrobimy nic, zostaniemy po prostu zniszczeni. Polityka polskiego rządu nas wyniszczy. Wszystkie gałęzie polskiego rolnictwa: produkcja roślinna, sadownictwo, hodowla są systematycznie niszczone. Wieprzowiny na całej naszej ścianie wschodniej praktycznie nie ma, podobnie, jak wołowiny. Najbardziej niepokojące jest jednak zjawisko wyludniania się polskiej wsi. Młodzi ludzie nie widzą we wsi żadnej przyszłości. Nie widzą sensu, aby wiązać z nią swoje przyszłe życie. Jestem przekonany, że aby zmienić jakikolwiek stan rzeczy, trzeba zrobić rewolucję. Nie widzę innej drogi. Żywność to nasz największy skarb. Bez niej nie ma życia. Jeśli tego skarbu nie zatrzymamy, będzie źle. Po prostu źle - mówi rozgoryczony rolnik.

Lista zarzutów wobec aktualnej polityki rządu jest długa. Na pierwszym miejscu - według rolników - znajduje się oczywiście ukraińskie zboże oraz inne płody przywożone zza wschodniej granicy. Ich niekontrolowany napływ sprawił, że ceny zbytu na polskim rynku zaczęły gwałtownie spadać. Nie spadają natomiast ceny nawozów i paliwa – dwu elementów, które w dzisiejszej produkcji są niezbędne. 

Rolników "dobijają" koszty produkcji i polityka Unii Europejskiej

- Pamiętam, że jeszcze przed gwałtownym wzrostem cen byłem w stanie kupić za 17 tys. złotych około trzech pełnych przyczep różnych potrzebnych nawozów. Dzisiaj wszystkie zakupy, jakie zrobiłem ostatnio, nie zajmują nawet jednej przyczepy – mówi pan Marek, jeden z młodych rolników, którzy na protest przyjechali z gminy Chełm.

Producentów żywności niepokoi jeszcze jeden fakt. W Polsce już dawno zakazano używania do produkcji różnego rodzaju szkodliwych środków chemicznych. Na Ukrainie nie funkcjonują zapisy mówiące o tym, z jakich nawozów i środków rolnicy mogą korzystać, a jakie są surowo zabronione. Takie obostrzenia nałożono natomiast na wszystkich rolników w Unii Europejskiej. Dzisiaj ukraińska żywność napływa do Polski zupełnie niekontrolowana i nikomu nie przeszkadza, że jest produkowana w określony sposób.

- Sądzę, że społeczeństwo naprawdę nie wie, jakie zagrożenia wiążą się z ze zjawiskiem, jakie obecnie obserwujemy. Na wschodzie żywność produkuje się naprawdę według diametralnie innych standardów, niż w Unii Europejskiej. Pozwolono na przewód tej żywności przez nasz kraj, tzw. tranzyt, a obecnie liczne firmy po prostu tę żywność kupują - stwierdza Marcin Sobczuk z Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego. - Paszarnie i młyny kupują to ukraińskie, wątpliwej jakości, zanieczyszczone, a często spleśniałe i zagrzybione zboże. To z tego zboża produkuje się dzisiaj chleb, pasze, a my, jako konsumenci, codziennie to zjadamy. Tylko czekam na moment, kiedy Unia Europejska „pokaże nam palcem” i powie, że wprowadziliśmy na rynek europejski coś, co w całej UE jest niedopuszczalne. To zjawisko trwa od lat – substancje, jakie kilka, kilkanaście lat temu zostały w UE wycofane z użycia, są z powodzeniem stosowane właśnie za wschodnią granicą. Odbyliśmy niedawno spotkanie w ministerstwie i minister Kowalczyk stwierdził, że rząd dopiero zakupił odpowiednie urządzenia badające zawartość niedozwolonych substancji czynnych. A napływ zboża trwa od wiosny...

Chcą zaalarmować świat

Pan Marcin uważa, że siłą polskiego rolnictwa jest fakt, że opiera się na wielu małych gospodarstwach, które produkują wysokiej jakości żywność. Żywność ta nie nosi znamion produktu masowego i dzięki temu jesteśmy rozpoznawalni jako wiarygodny partner biznesowy. Obecnie koszty, z jakimi muszą się borykać, mogą sprawić, że w przeciągu bieżącego roku znikną z rynku.

- Czy za chwilę będziemy eksportowali te właśnie ukraińskie produkty, które dzisiaj kupujemy? Czy ich jakość jest podobna? - pyta retorycznie pan Marcin.

Mariusz Dąbrowski uważa, że zasadniczym celem protestu jest zaalarmowanie świata o tym, że „sprawy na wschodzie” nie idą tak, jak iść powinny i nie chodzi tu o aspekt wojskowy. 

- Ktoś na górze musi w końcu zacząć myśleć. Dotychczas spotykamy się tylko z zapewnieniami o tym, że ktoś interesuje się naszą sytuacją, ale tak nie jest. Nie zrobiono nic. Jeśli sami nie pokażemy problemów, to nikt za nas tego nie zrobi – uważa z kolei pan Mariusz. 

Agrounia odpowiedzią na bolączki wsi?

Michał Kołodziejczak, lider Agrounii, określa polski rząd mianem „patologicznego” i uważa, że rolnicy zostali pozostawieni sami sobie. Zostali pozostawieni z problemem, którego nikt nie chce rozwiązać. 

- Zamiast robić przysługę nam, producentom, rząd robi tę przysługę wielkim koncernom i holdingom. Kiedy jednak patrzę na determinację ludzi, którzy tutaj przyszli, wiem, że Agrounia obroni polską wieś. To my jesteśmy dzisiaj głosem tych, którzy zostali pominięci. Premier Kowalczyk twierdził, że nie warto zbyt wcześnie sprzedawać zboża, że jesienią i zimą ceny będą wyższe. Dzisiaj widzimy, że są znacząco niższe. To dlatego właśnie jesteśmy dzisiaj na tej drodze. Tak naprawdę nie chcemy tego robić – ani tutaj, ani nigdzie indziej. Nie chcemy nikomu przeszkadzać. Uważamy, że rząd wciąż zwodzi rolników. Tak naprawdę nie robi się nic, nikt nie reaguje na nasz głos. Nasz protest zaplanowany jest na co najmniej 48 godzin. Ci ludzie są naprawdę aż tak zdeterminowani. Rolnicy przyjechali tutaj mimo deszczu. Trzeba skończyć zdecydowanie z mitem, że PIS to partia prospołeczna - mówił na konferencji prasowej rozpoczynającej protest lider Agrounii.

Poniżej można obejrzeć zdjęcia z dzisiejszego protestu rolników w Chełmie.

Powiązane galerie zdjęć:

Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Arek 19.01.2023 12:53
Ciekawe czy Ci którzy piszą o rolnikach krytycznie chcieliby gdzie kolwiek sami pracować za grosze? Bo właśnie tyle zostaje rolnikowi na chwilę obecną!

Smentek 19.01.2023 09:17
Toż Dostała Policja Prezenty _Zboze.Rzepak i Granatniki_!

Zdziwiony 18.01.2023 22:43
Czegoś tutaj nie rozumiem?! Czy w Chełmie jest ul. Nowogrodzka, al. Jerozolimskie i Żoliborz? Chyba jedynie wierny, rozmodlony elektorat, ale niemniej jednak decyzyjnie bezwładny.

Michal 18.01.2023 20:51
Agrounia i ich lider z aparatem na zębach to szczyt hipokryzji i żenady. Sam pochodzę ze wsi i wiem co to była bieda...teraz rolnik ma zaaaaa dobrze.

Ania 19.01.2023 10:21
Bieda to teraz jest

Twój stary 18.01.2023 16:18
Niech idą strajkować pod domy polityków,a nie zwykłym ludziom utrudniają życie!

Piko 18.01.2023 15:12
Brawo. W tym państwie jeżeli nie tupniesz nogą i nie postawisz na swoim w formie protestów to nic się nie da wywalczyć. Ile jeszcze mamy cierpieć za Upadlinę? Natomiast ci co piszą niepochlebne zdania rolnikach to jakieś kompletne bezmuzgi.

Ehh 18.01.2023 21:32
"bezmuzgi" .... Mózgowiec się odedzwał.

[email protected] 18.01.2023 13:29
Tylko tak można być zauważonym. Pojedyncza osoba choćby była aniołem i miała rację, to i tak jej nikt nie wysłucha, nie zauważy. Prawda należy w moim kraju tylko do urzędników i tony przepisów , których wykonanie nie jest sprawdzane. Przepisy dla przepisów.

euzebiusz 18.01.2023 10:04
ciekawe czy Adam i andy to ta sama osoba , której pasuje że ukraińske "techniczne" zboże bez kontroli sanitarnej trafia do polskich młynów. Popytaj sobie co to jest techniczne zboże podpowiem tylko że nadaje się na pelet ale nie do spożywki.

gość 18.01.2023 08:07
co winni są mieszkańcy Chełma może któryś z was się wypowie co winni są mieszkańcy którymi tiry jeździły całą noc pod oknami jesteśmy wkurzeni na was

gość 18.01.2023 08:03
pokażcie te zboże z Ukrainy

Piko 18.01.2023 15:13
Te zboże jest w pierwszej lepszej ciężarówce z naczepą wywrotką.

Fire 18.01.2023 00:56
Z całym szacunkiem ale to utrudnianie zycia zwykłym ludziom a nie władzom! Pojedźcie strajkować tam gdzie zapadają decyzje a nie w Chełmie. Świat się smieje ze Chełm to miasto w którym zapadają decyzje o życiu całego świata !

Tur. 17.01.2023 23:54
Dlaczego rolnicy którzy przyjechali na protest Agro Unii do Chełma idą i kupują kawę i kanapki w Mcdonald i wspierają Amerykański kapitał ? Czy to jest Polski rolnik ? Czy tylko udaje Polskiego rolnika !

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
KOMENTARZE
Autor komentarza: FlorentynaTreść komentarza: Nie musisz rozumieć, ważne że masz płacić.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 08:48Źródło komentarza: Podatek od psów już jest. Teraz ich właścicieli czeka kolejny obowiązek. Sprawdź jakiAutor komentarza: mieszkańcyTreść komentarza: Co, bawimy się w donosik?Data dodania komentarza: 17.05.2024, 08:46Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Pierwsze „drogowe koty” poszły za płotyAutor komentarza: kierowca bombowcaTreść komentarza: bolce zaczynaj szaleć - na rejowieckiej to se zrobił tor wyścigowyData dodania komentarza: 17.05.2024, 08:39Źródło komentarza: Wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu. Pasażerka wylądowała w szpitaluAutor komentarza: MieszkańcyTreść komentarza: Proszę zainteresować się z sytuacją, jaka panuje w miejscowości Sielec - czyli z budowlanym bublem. Obecnie trwają prace nad przebudową drogi, która przez wiele lat była zaniedbana przez starostwo. I pomimo, że będzie położona nowa nawierzchnia, będzię wykonane porzerzenie, które niby będzie imitować chodnik lub ścieżkę rowerową (co przy ogromnym ruchu w tej miejscowości niewpłynie w 100% na porawę bezpieczeństwa), nie obejdzie się oczywiście bez bubli. Otóż w planach nie przewidziano wykonania rowów oraz przepustów. Część działek zabudowanych oraz pól jest o wiele wyżej niż droga, co jak już widzieliśmy w przeszłości powodowało zalanie i zamulenie błotem drogi, jak również niektórych gospodarstw. Jest niewyobrażalne, że w obecnych czasach projektując drogę za "grube miliony" nie uwzględnia się takich rzeczy. A na facebooku gminy p. wójt chwali się, jak to z jej inicjatywy zorganizowano spotkanie z przedstawicielami starostwa w celu porozumienia. Szkoda że na etapie projektowania (za co odpowiada gmina), nie zorganizowano zebrania, nie porozmawiano z mieszkańcami, aby weliminować takie niespodzianki. Teraz trwa przerzucanie odpowiedzialności za tę sytuację. Starostwo zasłania się brakiem miejsca w pasie drogowym, a wystarczyło uporządkować przed budową kwestię wielu ogrodzeń, które są postawione w pasie drogowym. W miejscowości Kasiłan jakoś nie było problemu z wstawianiem przepustów pod wjazdami. Kolejnym bublem jest niewykonanie poszerzenia drogi od skrzyżowania w Sielcu do kolejnego skrzyżowania w Kumowie. Jak mają się poruszać piesi?Data dodania komentarza: 17.05.2024, 08:23Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Pierwsze „drogowe koty” poszły za płotyAutor komentarza: TomekTreść komentarza: Tak, myśli. To jedyny rodzaj elektrowni, który najeźdźca będzie musiał oszczędzić. Elektrownie konwencjonalne są nagminnie ostrzeliwane i niszczone.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 07:03Źródło komentarza: Powiat chełmski. Ukraińcy budują, ale o zdanie pytają nas
Reklama
Reklama
Reklama