Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Mity na temat wilków. Obala je stowarzyszenie "Z szarym za płotem"

Jakie mity krążą na temat wilków? Mówi się, że nie boją się ludzi, ani pojazdów, że jest ich bardzo dużo, a krzyżówki wilka z psem są bardzo niebezpieczne. Czy to wszystko prawda? Odpowiada Maciej Kotarba ze stowarzyszenia „Z szarym za płotem”.
Mity na temat wilków. Obala je stowarzyszenie "Z szarym za płotem"
Nie boją się ludzi, jest ich dużo. Jakie mity krążą na temat wilków? O tym opowiada Słowu Podlasia Maciej Kotarba ze stowarzyszenia „Z szarym za płotem”

Źródło: Stowarzyszenie "Z szarym za płotem"

Po artykule Słowa Podlasia na temat zwiększającej się populacji wilków w lasach południowego Podlasia i Lubelszczyzny, do naszej redakcji odezwało się stowarzyszenie "Z szarym za płotem", które na co dzień zajmuje się wilkami, ich zachowaniem i zwyczajami. Przedstawiciel stowarzyszenia opowiada nam o najczęściej powtarzanych mitach, dotyczących tych zwierząt.

Takim mitem na topie jest fakt, że wilki nie boją się pojazdów. 

– Z jednej strony to jest prawda, ale z drugiej wilk nie wie, że maszynie rolniczej znajduje się człowiek. Wilki mają bardzo słaby wzrok, poza tym przyzwyczajają się do głośnych dźwięków. Podobnie jak wśród psowatych, występują osobniki bardziej płochliwe lub mniej. Wynika to z filmów, które nagrywane są z samochodów. Można też zaobserwować ciekawe zachowanie wilka, w momencie otworzenia szyby w samochodzie, kiedy rozprzestrzeni się zapach człowieka, wtedy zazwyczaj wilki uciekają – mówi Maciej Kotarba ze stowarzyszenia „Z szarym za płotem”. 

Z udziałem wilka udokumentowane były dwa zdarzenia w Polsce, od zakończenia II wojny światowej. W 2018 r. w Trzebiczu w Puszczy Noteckiej i Wetlinie w Bieszczadach doszło do pokąsania przez wilki.
Dokarmiali wilka, więc pokąsał

Kolejnym mitem są ataki wilków na ludzi. 

Z udziałem wilka udokumentowane były dwa zdarzenia w Polsce, od zakończenia II wojny światowej. W 2018 r. w Trzebiczu w Puszczy Noteckiej i Wetlinie w Bieszczadach doszło do pokąsania przez wilki. Pokąsania zdarzyły się też w innych miejscach, ale komisje z Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska nie potwierdziły, że to były wilki, a obrażenia wskazywały, że pokąsanie zostało zrobione przez psa. Poza tym badania genetyczne w tych incydentach nie wykazały śliny wilka – przekazuje Maciej Kotarba. 

Dodaje, że w Bieszczadach podejrzewano, że do ataku przez wilka doszło przez czatownie fotograficzne. Jak się później okazało, po wykonaniu odstrzału zwierzęcia był on bardzo otłuszczony. Podobnie w Trzebiczu wilk został poddany sekcji zwłok i był otłuszczony w stopniu większym niż u psa domowego. W Wetlinie wywiad środowiskowy wskazał, że wilk był dokarmiany przez okoliczną ludność. 

– Przeprowadzono też wywiady z okolicznymi mieszkańcami Trzebicza, wykazały one, że wilk był dokarmiany w miejscowych jadłodajniach. Był dokarmiany, więc człowiek kojarzył mu się z bazą pokarmową, czyli z prostą możliwością zdobycia jedzenia. Wilki są oportunistami, dlatego zdarzają się też ataki na zwierzęta gospodarcze – wskazuje ekolog. 

Wilki generują w skali Polski niskie szkody, bo w ubiegłym roku było to 219 tys. zł, a dla porównania bobry spowodowały szkody w wysokości 10 mln zł. fot. Ryszard Stasiewicz
Hybrydy wilka i psa groźne?

Przedstawia również, że wilki generują w skali Polski niskie szkody, bo w ubiegłym roku było to 219 tys. zł, a dla porównania bobry spowodowały szkody w wysokości 10 mln zł

– Mimo wszystko, na bobry takiej nagonki się nie tworzy – zauważa Maciej Kotarba. Podkreśla, że mitem jest też twierdzenie, że wilki są aktywne głównie nocą i tylko wtedy atakują zwierzęta gospodarcze. – Co prawda wiemy, że zwierzęta gospodarcze zajmują u wilków jedynie 3 proc. pożywienia, jak wskazują ostatnie badania, aczkolwiek trzeba wiedzieć, że wilk może zaatakować w dzień – stwierdza badacz tego gatunku. 

Przekazuje, że pojawia się też mit, o tym, że krzyżówki psa z wilkiem są bardziej niebezpieczne od wilków. – Nie jest to prawda. W Szubinie hybrydy są obecne od sześciu lat, pojawiają się próby ich odstrzelenia, ale nie ze względu na to, że są niebezpieczne, ale dlatego, że zaburzają różnorodność genetyczną, która jest niesamowicie ważna. Hybryda ma wpajany strach przed człowiekiem i zachowuje się jak starsze rodzeństwo, które krzyżówką nie jest – wskazuje Maciej Kotarba. 

Spacer do lasu z psem koniecznie na smyczy

W ostatnim czasie widuje się artykuły, że wilk zaatakował psa. 

– Jest to związane z tym, że pies stanowi dla wilka konkurencję, a nie dlatego, że jest dla niego przysmakiem, zwłaszcza jeśli pies nie przebywa na podwórku tylko poza. Dzikie psy podjadają resztki ofiar wilków, przez co zostawiają swój zapach. Wilk automatycznie widzi konkurenta w swojej bazie pokarmowej. Jak wiemy, pies jest potomkiem wilka, stąd konkurencja. By zabezpieczyć zwierzę pies powinien chodzić po lesie na smyczy, bo w innym przypadku może się okazać, że nie wróci – mówi ekolog. 

Przedstawia, że kolejnym mitem jest liczba populacji wilków. 

– Jedynym organem w Polsce, który jest uprawnionym do liczenia wilków jest Główny Inspektorat Ochrony Środowiska. Według którego na rok 2020 wyszło, że w lasach jest 1900 osobników wilka. Z kolei Główny Urząd Statystyczny podał wartość 4 tys. osobników. GUS opiera się głównie na obserwacjach wzrokowych, czyli wysyła ankietę do kół łowieckich, nadleśnictw. Wtedy okazuje się, że kilkukrotnie zostają policzone te same wilki. Obszar zajmowany przez jedną grupę rodzinną to ok. 170 km kw. W Puszczy Bydgoskiej uważa się, że żyje bardzo dużo wilków, a w rzeczywistości żerują tam dwie grupy po ok. pięć wilków. Z tego typu badań, wyszłoby, że na danym terenie na 1 km przypada ok. 20 wilków. GIOŚ prowadzi badania genetyczne, które pozwalają na lepsze szacunki, jeśli chodzi o liczbę zwierzyny w lasach, w tym wilków – informuje badacz. 

Wilki nie atakują człowieka

Marcin Kotarba podkreśla, że wilki nie atakują człowieka. – Może zdarzyć się tak, że wilk podejdzie i będzie się przyglądał. Wszystko zależy od tego, w którą stronę wieje wiatr. Wilki mają bardzo słaby wzrok, opierają się głównie na zapachu. Jeżeli idziemy pod wiatr, wilk może nas po prostu nie wyczuć, więc może nam się przyglądać przez paręnaście sekund. To nie jest oznaką, że wilk się nas nie boi, on nie wie z kim ma do czynienia – zauważa ekolog. 

I wskazuje, że w większości przypadków, kiedy spotkamy wilka wystarczy pomachać rękami. Pomaga to w tym, żeby nasz zapach rozszedł się po jak największej przestrzeni. Wilk wtedy zda sobie sprawę z kim ma do czynienia, więc nasza przygoda z nim skończy w tym momencie. 

Atak wilka na człowieka jest bardzo, ale to bardzo mało prawdopodobny. Dużo częstsze są ataki niedźwiedzi oraz dzików. Dziki w obronie młodych potrafią być agresywne. U wilków takie zachowanie nie występuje, nawet w obronie potomstwa – podsumowuje badacz i jako przykład podaje historię wilczego szczeniaka w Beskidzie Żywieckim, który został znaleziony na szlaku turystycznym. Okazało się, że matka była cały czas w pobliżu i obserwowała. Wilki w razie zagrożenia przenoszą swoje młode. Tam przy dużym ruchu turystycznym matka zdecydowała się zostawić szczeniaka, żeby tylko nie wejść w interakcję z człowiekiem.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Alex .Treść komentarza: Na ulicy Mościckiego w Chełmie brak studzienek burzowych !Data dodania komentarza: 13.12.2025, 12:47Źródło komentarza: Zakończono modernizację sieci wodociągowej na ul. Mościckiego i Litewskiej w ChełmieAutor komentarza: FanpslTreść komentarza: Patrząc na tą radę to sukces że ta gmina jeszcze istniejeData dodania komentarza: 13.12.2025, 06:00Źródło komentarza: Gm. Białopole. Wójt zarobi więcej, ponieważ tak postanowił rząd. Podwyżkę otrzymali także inni samorządowcyAutor komentarza: EwelinaTreść komentarza: Mieszkam na Dyrekcji i mam małe dziecko któremu ten łomot nie jest potrzebny i jak mam je uśpić przy tym hałasie czy ktoś przemyślał ta decyzję chcecie robić proszę bardzo jest do tego amfiteatr a nie w środku Miasta gdzie mieszkają rodziny i ludzie starsiData dodania komentarza: 12.12.2025, 19:47Źródło komentarza: Wystrzałowy Sylwester w Chełmie jednak z TV Republika. Może kosztować 6 mlnAutor komentarza: ElvoTreść komentarza: Niby tak, ale weź pod uwagę koszty. Robienie referendum w każdej sprawie wyszłoby strasznie drogo.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 13:24Źródło komentarza: W Chełmie ruszają wielkie przygotowania do sylwestra z TV Republika. Od 15 grudnia zamknięte ulice i zmiany tras autobusówAutor komentarza: Też mieszkaniecTreść komentarza: Wójt i radni zarabiają więcej ponieważ tak postanowili radni, a nie dlatego, że Rząd tak postanowił. Rząd zwaloryzował tylko maksymalne, a t tym samym i minimalne stawki wynagrodzenia w których dotychczasowe wynagrodzenie w średniej się znajdowało. Więc nie było obowiązku ich podwyższania a tylko prawo. A przecież to jedna z mniejszych gmin, a sukcesów jakoś nie widać.Data dodania komentarza: 12.12.2025, 10:34Źródło komentarza: Gm. Białopole. Wójt zarobi więcej, ponieważ tak postanowił rząd. Podwyżkę otrzymali także inni samorządowcy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama