Do swojego debiutanckiego albumu, noszącego tytuł "Enslaved by Human Mind", muzycy Twinge podeszli bardzo profesjonalnie. Przed rozpoczęciem nagrań, nabierali doświadczenia oraz osłuchiwali się z każdym rodzajem muzyki.
- Ograniczanie się do jednego gatunku mocno zawęża możliwości inspiracji - mówi Radosław Żeźniczuk, wokalista Twinge. - Same nagrania zaczęliśmy od perkusji, Erwin zrobił naprawdę dobrą robotę, grał jak automat. Później przyszła kolej na Dawida, naszego basistę. Wiele osób śmieje się z basistów, ale chciałbym, żeby chociaż jedna z nich pokazała takie umiejętności jak właśnie Dawid. Sebastian ścierał kostki na swojej gitarze i stworzył riffy ciężkie jak jeszcze nigdy dotąd. Na koniec jeszcze mój wokal, więc wszystko trwało stopniowo, ale sukcesywnie. Z rezultatu jesteśmy bardzo zadowoleni.
Pierwszą zapowiedzią krążka był teledysk do utworu "Lucifer`s Throne", który pojawił się w sieci pod koniec grudnia.
W ostatnich dniach zespół zaprezentował kompozycję promującą album zatytułowaną "Bleeding Ears". Grupa jest również na finiszu prac nad kolejnym teledyskiem, w którym na pewno nie zabraknie ognia.
- W tytule skupia się główne przesłanie naszych numerów, ponieważ mówimy w nich o zniewoleniu przez ludzki umysł. Przedstawiamy alter ego, które jest schowane w głębi każdego z nas i nieraz chce się wyrwać, wykrzyczeć cały gniew i emocje. Jednak nie pozwala mu na to sumienie, ale też świadomość, że może to mieć nieprzewidziane skutki.
Zespół Twinge powstał w 2016 roku i tworzą go: Radosław Żeźniczuk (wokal), Erwin Orlon (perkusja), Dawid Sokołowski (bas) oraz Sebastian Dąbrowski (gitara). W swojej twórczości przeplatają różne gatunku metalu i udowadniają, że jest to muzyka łącząca pokolenia. Album "Enslaved by Human Mind" ujrzy światło dzienne 11 września.
Napisz komentarz
Komentarze