Ze względu na sytuację epidemiczną delegacja z Izbicy może liczyć tylko dwie osoby. Wójtowi będzie towarzyszył przewodniczący rady gminy Janusz Dusznik.
- Z pewnością zorganizujemy uroczystą sesję, ale na razie nie planujemy fety z racji nadania Izbicy statusu miasta. Świętowanie z mieszkańcami przełożymy na miesiące, w których zostaną poluzowane obostrzenia sanitarne. Najprawdopodobniej połączymy to z otwarciem Centrum Turystyczno-Edukacyjno-Kulturalnego w Izbicy, które planujemy w przyszłym roku - mówi Jerzy Lewczuk, który od 1 stycznia będzie burmistrzem.
Radni dokonali już niezbędnych zmian w statucie samorządu. Rada gminy została przemianowana na radę miejską. Mieszkańcy będą załatwiać sprawy w Urzędzie Miasta i Gminy Izbicy. Nastąpi wymiana szyldów i pieczęci. Zmiany nie powinny być uciążliwe dla mieszkańców. W Izbicy nadal będzie dwóch sołtysów, którzy zajmują się obsługą dotychczasowych rejonów działania.
- Nadanie statusu miasta to historyczna chwila. Dla mnie bodźcem do działania było to, żeby wreszcie został obalony ukaz carski. Niewątpliwie przez utratę praw miejskich w 1863 roku po powstaniu styczniowym miasteczko nie mogło się rozwijać. Chcieliśmy na początek odzyskać ten prestiż i podnieść atrakcyjność naszej miejscowości, zwłaszcza w oczach młodych ludzi, ale również mieszkańców - komentuje wójt.
Samorządowcy liczą na rozwój całej ziemi izbickiej. Mają również nadzieję na przyciągnięcie inwestorów i poprawę rynku pracy. Liczą na nowe możliwości w zakresie pozyskiwania środków unijnych i krajowych. Odzyskanie praw miejskich to także szansa na większą promocję walorów kulturowych, przyrodniczych i turystycznych regionu.
Napisz komentarz
Komentarze