Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Chełmianie pomagają bezdomnym

Chełmskie schronisko im. św. Brata Alberta może liczyć na mieszkańców naszego regionu. Mężczyźni, którzy tam mieszkają, przekonali się o tym już po raz kolejny. Zbiórkę żywności na rzecz placówki koordynował chełmski społecznik Daniel Dworczyński. Włączyły się w nią zarówno osoby prywatne, jak i instytucje. Dobre serca po raz kolejny okazali też motocykliści.
Chełmianie pomagają bezdomnym

W zbiórce uczestniczyło mnóstwo osób, zarówno z Chełma, jak i okolic. Dary zbierane były w gminach: Sawin, Wierzbica i Leśniowice.

- Dostaliśmy naprawdę bardzo dużo żywności, ubrań, nawet kartki świąteczne od przedszkolaków. Wszystkie te dary są dla nas bardzo ważne i potrzebne - podsumowuje na szybko kierowniczka schroniska Agnieszka Panasiuk. - Jesteśmy bardzo wdzięczni za każdy gest dobroci. Dzięki pomocy wszystkich osób zaangażowanych w zbiórkę zima nam niestraszna. Mamy już tyle produktów, ile zazwyczaj przywoziliśmy ze sklepowych zbiórek. A wiemy, że to jeszcze nie wszystko. 

O bezdomnych postanowili zadbać: Dom Przyjęć "Słowianka", Zespół Żłóbków Miejskich "Chełmskie Niedźwiadki", harcerze z DH SP nr 6 "Niewidzialne Dłonie", Zakład Rehabilitacji Leczniczej w Chełmie, Kwiaciarnia "U Karolci", Dzienny Dom Senior+ "Przystań" z Sawina, Uczelniana Rada Samorządu Studentów PWSZ w Chełmie, MKS Sambo Chełm, Black Sparrow Centrum Korepetycji, Salon Fryzjerski Czarna Perła, Chełmski Klub Morsów, Chełmska Grupa Rowerowa i Chełmskie Stowarzyszenie Inicjatyw Społecznych, Szkoła Williams i Stowarzyszenie Motocyklistów Chełmskich Niedźwiedzie Wschodu.

Inicjatorką zbiórki wśród motocyklistów była Joanna Prokopiuk, sekretarz Niedźwiedzi Wschodu, którzy postanowili we własnym gronie zebrać żywność z długim terminem ważności i przekazać ją potrzebującym.

- Akcja przerosła nasze oczekiwania, odzew był niesamowity - mówi Rafał Kochoń, prezes stowarzyszenia. - Byliśmy pewni, że wszystkie podarunki zmieścimy w bagażniku jednego samochodu, a ledwo zmieściliśmy to w busie. Po twarzach podopiecznych schroniska widzieliśmy, mimo że niektórzy nic nie mówili, że ten prezent sprawił im ogromną radość. A to nas bardzo cieszy, ponieważ lubimy pomagać każdemu, kto tego potrzebuje.

Oprócz żywności kupionej w sklepach, członkowie stowarzyszenia podzielili się również własnej roboty przetworami. Samych przetworów Daniel Dworczyński nazbierał podczas zbiórki kilkaset.

- Choć miałem obawy, bo przecież wciąż panuje pandemia, zbiórka wypadła całkiem nieźle. Zaangażowało się w nią mnóstwo ludzi, co bardzo cieszy. Jeszcze wciąż mamy do odebrania produkty z punktów. Wiele instytucji postanowiło zawieźć dary samemu - podsumowuje Dworczyński. - Na tym nie kończymy akcji pomocowej dla mieszkańców schroniska. Chcemy też, jako salon fryzjerski, zorganizować w schronisku bezpłatne strzyżenie. Jesteśmy w trakcie ustalania szczegółów.

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama