Gm. Sawin: Tego żużlu nie chcemy!

- Nasze samochody są siwe. Tumany kurzu dostają się do domów. Pyli strasznie. Przecież to jest szkodliwe dla zdrowia! - skarżą się mieszkańcy Czułczyc-Kolonii. Przy drodze, na którą wysypano żużel, mieszka kilka rodzin. To dla nich tak uciążliwe, że złożyli skargę.

- Adresatem tej skargi jest władza lokalna. Odesłaliśmy ją do wójta. Ma on obowiązek ją rozpatrzyć i nas o tym poinformować - mówi Andrzej Wereszczyński, kierownik Delegatury w Chełmie Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska w Lublinie.

Jak twierdzi Wereszczyński, żużel jest odpadem i nie powinien być wysypywany na drogi. Zawiera metale ciężkie, takie jak na przykład rtęć. Dawniej uważano, że jest też promieniotwórczy, ale obecnie nie ma podstaw, by tak twierdzić. Czasem dopuszcza się jego wykorzystanie, ale pod pewnymi warunkami.

- Należy zabezpieczyć go przed pyleniem poprzez zmieszanie z piaskiem i cementem oraz zawałowanie na drodze. Powinno też być znane jego pochodzenie - dodaje Wereszczyński.

Jego zdaniem, mieszkańcy mają prawo do życia w warunkach znośnych, a w XXI wieku wysypywanie dróg żużlem jest czymś nieodpowiednim. Jest wiele lepszych rozwiązań np. destrukt asfaltowy lub kamień. Wójt gminy Sawin Dariusz Ćwir ma miesiąc na poinformowanie WIOŚ, jak załatwił sprawę zgłoszoną przez mieszkańców. Także czekamy na jego odpowiedź. Wielu sołtysów innych miejscowości już zapowiedziało, że tego czarnego, pylącego żużlu na drogi nie chcą.

Wójt Dariusz Ćwir na ostatniej sesji rady gminy zapewnił, że rozmawiał z sołtysem wsi na temat potrzeb i ustalił z nim, jaki materiał ma być wysypany na drogę.

- Nieprawda. Dowiedziałem się o tym dopiero po fakcie - odpowiada na to sołtys Czułczyc-Kolonii Wojciech Czyż. Gdy sprawa stała się głośna, gmina dodatkowo wysypała drobny kamień na żużel w Czułczycach-Kolonii. - Tak naprawdę, gdy jest sucho i ciepło, każda droga gruntowa się kurzy, bez względu na to, czym ją utwardzono - dodaje sołtys.

Czytaj też: Uciekał przed policją, bo nie chciał stracić prawa jazdy