Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy

Dziecko płakało, matka piła

2,5 promila alkoholu w organizmie miała 26-letnia kobieta, która zamiast opiekować się swoim siedmiomiesięcznym dzieckiem, imprezowała ze znajomymi. Policjanci zostali wezwani przez załogę karetki pogotowia, która przyjechała zbadać maleństwo.
Dziecko płakało, matka piła

Do zdarzenia doszło 14 października w jednym z chełmskich mieszkań. Podobno kobieta sama wezwała ratowników, bo dziecko cały czas płakało i była bezradna. Nie podejrzewała, że załoga karetki wyczuje od niej won alkoholu?

 

Oczywiście ratownicy nie zlekceważyli niebezpieczeństwa. Dyżurny chełmskiej komendy otrzymał niepokojący sygnał od dyspozytora pogotowia.

 

Pod wskazanym adresem policjanci rzeczywiście zastali 26-letnią kobietę z siedmiomiesięcznym synem. Badanie stanu trzeźwości wykazało, że miała w organizmie 2,5 promila alkoholu. W mieszkaniu były jeszcze dwie inne dorosłe osoby, które również były nietrzeźwe.

 

- Dziecko zostało przewiezione do szpitala. Po badaniach przekazane zostało pod opiekę personelu chełmskiej placówki opiekuńczo-wychowawczej. Funkcjonariusze zatrzymali nietrzeźwą matkę - mówi Ewa Czyż, rzeczniczka prasowa KMP w Chełmie.

 

26-latka usłyszała już zarzuty, bo swoim nieodpowiedzialnym zachowaniem naraziła dziecko na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo zdrowia. Czyn ten zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 5.

Na szczęście maluszkowi nic nie dolegało.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama