Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama baner reklamowy

Gm. Sawin: Wojna sawińska trwa

Kadencja dobiega końca, a w Sawinie, jak na początku - wzajemne oskarżenia i przepychanki. Za krytykę przewodniczącej rady gminy Joanny Rzepeckiej opozycja odwinęła się kolejną skargą na wójta Dariusza Ćwira.
Gm. Sawin: Wojna sawińska trwa

Awanturę na sesji rozpętało pismo złożone przez Tadeusza Starzyńca. W ramach interpelacji zwrócił się on do przewodniczącej Rzepeckiej z pytaniem, jakie działania podjęła w kwestii ustalenia osób winnych i pociągnięcia ich do odpowiedzialności w związku z przegraną sprawą z firmą Haller, pierwszym wykonawcą zbiornika Niwa. Gmina Sawin przegrała batalię w sądzie i musiała wypłacić Hallerowi 2,6 mln zł należności głównej i 2,1 mln zł odsetek. Gmina nie składała skargi kasacyjnej. Do końca roku cała kwota ma zostać spłacona.

Przewodniczącej zarzucono, że nie zrobiła nic, by ustalić, kto zawinił, że Haller miał podstawy, by iść do sądu i domagać się odszkodowania. Zdaniem skarżącego, przewodnicząca mogła zlecić kontrolę komisji rewizyjnej. Tego jednak zaniechała.

Polowanie na winnych sprawy Hallera

- Nie zgadzam się z tą opinią, na tyle, na ile byłam władna, swoje zadanie wykonywałam należycie. Każdy z radnych również może wnieść wniosek do komisji rewizyjnej - broni się przewodnicząca, która przecież do rady dostała się z komitetu byłego wójta.

Jej zdaniem oskarżenia skierowanie przeciwko niej, nie mają podstaw, bo w innej sprawie otrzymała pouczenie od wojewody, że rola przewodniczącego rady sprowadza się do właściwego prowadzenia sesji i nie ma innych, dodatkowych uprawnień. Radny Starzyniec tę opinię również otrzymał. Ponadto sprawę osób odpowiedzialnych za budowę zbiornika Niwa bada prokuratura.

- Wiem, że była policja w urzędzie gminy. Wzięli dokumenty i mieli sprawę wyjaśniać. Skoro były wójt jest winien, niech to uzasadnią. My, jako radni, nie mamy kompetencji, by to rozstrzygać - komentuje radny Wacław Bejda.

MOPR otwiera w Chełmie świetlicę [CZYTAJ]

Samo jednak przywołanie firmy Haller wywołało dyskusję. Opozycja wytknęła wójtowi Dariuszowi Ćwirowi, że nie konsultował z nimi wyjazdów na negocjacje do siedziby firmy w Katowicach, a spotkania nie były protokołowane i nie brali w tym udziału przedstawiciele rady.

- Mogłem nie jechać, nie rozmawiać i nie negocjować rozłożenia należności na raty. Firma rozpoczęłaby działania egzekucyjne. Nie wiem, czy dzisiaj byłaby rada, czy byłby wójt gminy - bronił się wójt. Poparł go Wojciech Adamowicz, argumentując, że ludzie udzielili wójtowi mandatu i wykonywał swoje obowiązki.

Skargą w wójta

Radni opozycji złożyli kolejną skargę na wójta. Tym razem argumentują ją tym, że wójt przewlekle i biurokratycznie załatwia sprawy wniesione przez radnych oraz nie przestrzega przepisów kodeksu postępowania administracyjnego ani statutu gminy. Według skarżących wójt nie udzielił im odpowiedzi na złożone na piśmie dwa pytania. Jedno dotyczyło szkoły w Bukowie Wielkiej i stanu zatrudnienia w tej placówce, a drugie tego, kto użytkuje działkę gminną wokół stadionu. W drugim punkcie radni zarzucili wójtowi, że nie rozwiązał umowy z mecenasem Piotrem Mroczkowskim, chociaż składali w tej sprawie wniosek. Mroczkowski jest jednym z dwojga mecenasów zapewniających obsługę prawną gminy.

- Wniosek o rozwiązanie tej umowy składaliśmy prawie rok temu. Radcy generują bardzo wysokie koszty, a sprawy w sądzie pracy są przegrane dla urzędu, wnioski o fundusze unijne przepadają z przyczyn formalnych. Mieszkańcy narzekają na niegospodarność, wręcz rozrzutność w tych kwestiach - podkreśla przewodnicząca rady gminy Joanna Rzepecka.

Ponadto radni opozycji składali wniosek o zaprzestanie działań zmierzających do odwołania dyrektora ZS w Sawinie Grzegorza Świcy. Wójt wniosek ten zlekceważył, a Świca od dawna nie jest dyrektorem.

Ponadto opozycja domagała się bardzo szczegółowego rozliczenia wynagrodzenia wójta i skarbnik za pierwsze dwa lata tej kadencji. Nie otrzymała tej informacji. Podobnie też nie wdrożono na wniosek Rzepeckiej zasady publikowania protokołów sesji na stronach internetowych BIP gminy Sawin.

Skarga na wójta trafiła do komisji rewizyjnej. W związku z tym, że ma w niej większość koalicja wójta, można się spodziewać, że nie zostanie uznana za zasadną.


Temat na czasie:

Głodowe pensje w kulturze [ZOBACZ]


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama