Aż trudno uwierzyć, że w niespełna półtora roku udało się przeprowadzić tak gruntowny remont. Wprawdzie nie było wielu zmian konstrukcyjnych, ale niemal wszystko, co było w środku, zostało zmienione. Przede wszystkim budynek dostosowano do potrzeb osób niepełnosprawnych. Na każde piętro można dojechać windą. Wymienione zostały stare instalacje elektryczne, sanitarne i centralnego ogrzewania. Pomieszczenia są klimatyzowane. Wszystkie sale chorych mają panele medyczne. To bardzo ważne, bo znacząco zwiększy się komfort obsługi pacjenta, przede wszystkim przez wygodny dostęp do energii elektrycznej i gazów medycznych.
- We wszystkich łazienkach zamontowano czujniki ruchu – mówi Michał Wawrzysiuk, inżynier budowy. – Wystarczy machnąć ręką, by światło się zapaliło. Z kolei w każdej sali, na korytarzach i w WC są głośniki. Wszystkie sale są przestronne, ale najwięcej 4-osobowe.
W wyremontowanym budynku znajdą się: oddział rehabilitacji z 36 łóżkami, Zakład Rehabilitacji Leczniczej, fizjoterapii ambulatoryjnej oraz rehabilitacji ogólnoustrojowej w ośrodku dziennym. Będzie też Zakład Opiekuńczo-Leczniczy z 18 łóżkami, w tym cztery przeznaczone zostaną dla pacjentów wymagających mechanicznej wentylacji. Będzie też 18-łóżkowy oddział opieki paliatywnej.
Teraz przyszła kolej na wyposażenie budynku. Pierwsze zakupy już poczynione.
– Dostarczono już łóżka, kupiliśmy też wózki inwalidzkie – zdradza dyrektor Kowalczuk. – Teraz kolej na meble.
Prowadzona inwestycja jest częścią projektu realizowanego w partnerstwie z pięcioma innymi wojewódzkimi szpitalami. Jej wartość to około 20 milionów złotych.
Stary szpital wyłączony został z użytku ponad dziesięć lat temu. Pomysłów na jego zagospodarowanie było kilka. Zastanawiano się nad jego sprzedażą lub wydzierżawieniem. Budynkiem zainteresowana była jedna z chełmskich szkół wyższych. Do transakcji nie doszło, dzięki temu chełmski szpital rozszerzy swoją ofertę.
Napisz komentarz
Komentarze