wojna

Komenda Stołeczna Policji upubliczniła wizerunki oraz pełne dane dwóch mężczyzn, których Prokuratura Krajowa uważa za sprawców listopadowych zamachów na linii kolejowej Warszawa–Lublin.

Prokuratura Krajowa poinformowała o postawieniu zarzutu pomocnictwa Volodymyrowi B., obywatelowi Ukrainy, który – według śledczych – miał odegrać kluczową rolę w przygotowaniu listopadowych ataków dywersyjnych na linii kolejowej Warszawa–Lublin. Zdaniem prokuratury działał on na rzecz rosyjskiego wywiadu i logistycznie wspierał dwóch głównych organizatorów zamachów.

Dwóm obywatelom Ukrainy przedstawiono zarzuty dokonania aktów dywersji o charakterze terrorystycznym na rzecz rosyjskiego wywiadu. Według Prokuratury Krajowej to oni stoją za uszkodzeniem torów i sieci trakcyjnej na linii Warszawa–Lublin. Mężczyźni uciekli z Polski przez przejście graniczne w Terespolu dzień po zamachach.

W niedzielny poranek w lesie w Sulmicach (powiat zamojski) ujawniono obiekt przypominający drona. Kilkadziesiąt minut wcześniej podobne szczątki znaleziono w powiecie siedleckim. Trzeci z obiektów znajdował się również w województwie mazowieckim. To kolejne odkrycia po naruszeniu polskiej przestrzeni powietrznej przez rosyjskie drony.

Drony nad Polską zaniepokoiły, a nawet wystraszyły wielu Polaków. – Nie możemy udawać, że nic się nie dzieje – mówi psycholog. I podpowiada, jak sobie radzić z lękiem.

Minionej nocy polska przestrzeń powietrzna została wielokrotnie naruszona przez rosyjskie drony, które w trakcie zmasowanego ataku na Ukrainę wleciały nad terytorium RP. Do tej pory potwierdzono upadki maszyn w Czosnówce (powiat bialski), na terenie gminy Wyryki (powiat włodawski), w Mniszkowie koło Opoczna (województwo łódzkie) oraz w miejscowości Cześniki (powiat zamojski). Trwa posiedzenie w Sejmie w tej sprawie.

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji poinformowało, że mimo iż apel o pozostanie w domach został odwołany. Działania służb związane z nocnym naruszeniem polskiej przestrzeni powietrznej wciąż trwają.

Ustawodawca zakłada, że ustawa „O ochronie ludności” cywilnej wypełni lukę prawną, jaka powstała po wejściu w życie innego dokumentu - ustawy „O obronie Ojczyzny”. Rząd zakłada, że opracowany w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji dokument będzie odpowiadał na współczesne potrzeby i przygotuje dobrze całe społeczeństwo na wypadek wystąpienia różnego rodzaju kryzysów. By jednak mówić o modelu, warto zacząć od oceny zaplecza, jakim dysponujemy obecnie. Jaki więc jest ten punkt startu?

Większość Polaków nie chce zamknięcia granicy dla Ukraińców. Ale bardzo wielu zwolenników ma pomysł odsyłania młodych mężczyzn. Mija trzeci rok wojny w Ukrainie.

Wielu Polaków nie chcą umierać za swój kraj na froncie. Gdyby takie zagrożenie stało się realne, aż jedna piąta spośród nas wyjechałaby za granicę.

Rząd pracuje nad przepisami dotyczącymi budowy schronów. Chce m.in. ułatwić powstawania takich obiektów przy domach.

Żadna ze stron nie podaje rzeczywistych danych o ofiarach. Według szacunków zarówno Ukraina, jak i Rosja, straciły tysiące żołnierzy. Mijają 2 lata od frontalnego ataku na Ukrainę i rozpoczęcia straszliwej wojny.