stołówka

Tragiczna noc w chełmskim ośrodku MONAR MARKOT przy ul. Kąpieliskowej w Chełmie. W pożarze spłonął budynek gospodarczy oraz zniszczone zostały pomieszczenia kuchni i stołówki, gdzie przygotowywano i wydawano posiłki dla mieszkańców schroniska. Choć nikt nie ucierpiał, placówka pilnie potrzebuje wsparcia, by móc dalej funkcjonować.

Stołówka w Szkole Podstawowej w Siennicy Nadolnej przeszła modernizację. Dzięki dofinansowaniu z programu „Posiłek w szkole i w domu”, szkoła zakupiła wiele przydatnych sprzętów, które usprawnią pracę w szkolnej kuchni.

Już nie Zakład Gastronomiczno-Handlowy „Alicja” dostarcza posiłki do Zespołu Szkół w Siedliszczu. To, mimo licznych kontrowersji, jakie zrodziły się wokół szkolnej stołówki, zmiana dosyć nieoczekiwana. - To, że nie będziemy już dostarczać do szkoły posiłków, zakomunikowano mi w zasadzie z dnia na dzień. Z jednej strony decyzja dyrekcji zaskoczyła mnie, a z drugiej czuję ulgę, ponieważ wokół stołówki zrodziło się bardzo dużo napięć. Nasze usługi zaczęliśmy świadczyć w bardzo trudnym momencie – zaznacza właścicielka firmy Alicja Traczuk.

O zasady żywienia uczniów lokalnej szkoły podstawowej w Żmudzi pytała w czasie przedostatniej sesji jedna z radnych. Uważa, że na posiłki oferowane uczniom w ramach tzw. cateringu wydawane są zbyt duże kwoty i jej zdaniem należałoby ponownie urządzić szkolną stołówkę. Z tym pomysłem nie zgadzają się z kolei władze gminy, które twierdzą, że zaaranżowanie pomieszczenia, które mogłoby spełniać wszystkie normy i funkcjonować zgodnie z przepisami prawa, kosztowałoby krocie.