samorządy

„Zapewnienie bezpieczeństwa państwa i obywateli stanowi jeden z najważniejszych celów strategicznych państwa określonych w Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej”. To podstawowe założenie, na którym oparto Program Ochrony Ludności i Obrony Cywilnej na lata 2025-2026. Aby jednak mogło być w sposób efektywny realizowane, konieczne są nakłady finansowe. Środki, po jakie mogą właśnie sięgać poszczególne gminy i miasta, nie są zapewne wystarczające do tego, aby sprostać wszystkim potrzebom, ale stanowią niewątpliwie istotne ogniwo w procesie zmian na lepsze.

Centralny Rejestr Umów miał być przełomem w kontroli publicznych wydatków. Tymczasem Ministerstwo Finansów planuje podnieść próg ujawniania umów z 500 do aż 10 tysięcy złotych. Eksperci ostrzegają: to może oznaczać, że nawet 80 proc. umów zawieranych przez urzędy nie trafi do rejestru, a obywatele stracą możliwość realnej kontroli nad finansami gmin i państwa.

Samorządy coraz częściej stają się celem hejterów w mediach społecznościowych. Krytyka działań władz lokalnych jest naturalnym elementem demokracji, ale gdy przeradza się w agresję, manipulację czy dezinformację, może poważnie zaszkodzić funkcjonowaniu instytucji i zniechęcać do dialogu społecznego. A wszelkie próby zaradzenia temu mogą być oceniano jako cenzura. Na ile samorządy mogą sobie pozwolić? Jak mają reagować na hejt? I kiedy krytyka osiąga poziom hejtu? W ostatnim czasie próbę ograniczenia wolności słowa zarzucono wójtowi gminy Włodawa i staroście włodawskiemu.

Szykują się poważne zmiany w gminach i miastach. Rząd chce odwrócić zmiany wprowadzane przez PiS i dać samorządom większą niezależność. Często przywrócić, to co było wcześniej.

Samorządowcy apelują, żeby znieść limit liczby zastępców wójtów, burmistrzów i prezydentów miast.

Po raz kolejny pismo samorządowe „Wspólnota” dokonało podsumowania pracy samorządowców. W tym zastawieniu nadzwyczaj dobrze wypadł powiat chełmski, który zajął wysoką, bo 4. lokatę wśród jednostek, które wydały najwięcej środków na inwestycje. Zarząd powiatu deklaruje jednocześnie, że nie zamierza spocząć na przysłowiowych laurach.