Wypadki w sprawie fermy, którą na terenie Uchańki planuje rozbudować spółka Sto-Farm, potoczyły się dokładnie tak, jak można się było tego spodziewać. Po decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla rozbudowy przedsiębiorstwa o kolejne kurniki, jaką w kwietniu tego roku wydała była wójta Krystyna Deniusz-Rosiak, przeciwnicy inwestycji złożyli odwołanie w samorządowym kolegium odwoławczym. Nie po raz pierwszy.
Stało się tak, jak przewidywali niemal wszyscy obserwatorzy procesu związanego z uruchomieniem zakładu nawozowego. Do Samorządowego Kolegium Odwoławczego w Chełmie wpłynęły trzy odwołania od decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla tego przedsięwzięcia, jaką pod koniec listopada wydał wójt Henryk Maruszewski.