Pow. włodawski. TO BYŁA ZBRODNIA W MROKU NOCY...
Wysłała go do studni po wodę. Coś musiało zwrócić uwagę mężczyzny, bo idąc, uważnie rozglądał się na boki. Napastnika czającego się w mroku zobaczył jednak zbyt późno, żeby się przed nim skutecznie bronić. Po chwili rozległ się głuchy odgłos pierwszego uderzenia i łoskot upadającego na ziemię ciała.
20.12.2023 20:56
1