gmina Dubienka

Taki skutek ma niedawna decyzja wójt Krystyny Deniusz-Rosiak o ustaleniu środowiskowych uwarunkowań dla rozbudowy fermy drobiu w Uchańce o kolejne 13 obiektów. Przeciwnicy inwestycji już zapowiadają, że złożą odwołanie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego, a to wszystko dzieje się tuż przed końcem VIII kadencji samorządu. Co będzie dalej? Tego nie wie nikt.

Wiosna zawitała do nas na dobre. Wraz z nią do kraju powróciły również bociany, które właśnie teraz poszukują miejsc, gdzie mogłyby osiedlić się i złożyć jaja. A osiedlają się zazwyczaj w starych, zbudowanych przed laty gniazdach. Niektóre jednak usiłują lądować także na niebezpiecznych wieżach, na których zainstalowane są linie wysokiego napięcia.

Podczas ostatniej sesji gminni radni pochylili się nad projektem uchwały stanowiącej o wprowadzeniu zmian do tegorocznego budżetu samorządu. Ostatecznie dokument nie został przyjęty. Niektórzy radni twierdzą, że budził on zasadnicze wątpliwości, natomiast władze gminy uważają, że propozycje zmian zostały odrzucone celowo. Kto ma zatem rację?

Batalia o drogę w Mateuszowie toczy się przynajmniej od roku. Sołtys Stanisławówki Stanisław Turewicz na każdej niemal sesji upomina się nie tyle o gruntowny remont arterii – chociaż ten byłby zapewne najbardziej satysfakcjonujący – ale przede wszystkim doraźne wypełnienie istniejących ubytków zgromadzonym na ten cel kruszywem. Jego zdaniem urząd nie jest w stanie spełnić nawet tej prośby.

Problem utrzymania gminnej infrastruktury został poruszony podczas ostatniej sesji rady gminy. Radny Andrzej Kiriew zauważył, że jego zdaniem czystość na terenie samorządu nie jest utrzymana do końca tak, jak ocenia to wójt Krystyna Deniusz-Rosiak. Włodarz gminy uważa, że oddelegowane przez urząd ekipy dokładają wszelkich starań, aby wizerunek gminy był jak najlepszy. Kto ma rację?

Wydawałoby się, że to dobra wiadomość dla samorządowców, którzy pokrywają część wydatków związanych z gospodarką wodno-ściekową. Dzięki temu mieszkańcy mogą płacić za usługi komunalne nieco mniej. Zdania na ten temat są jednak podzielone. Jeden z radnych chciałby, aby pieniądze na dopłaty zostały przeznaczone na inne, ważniejsze jego zdaniem, cele.

Chełmska jednostka Wojsk Obrony Terytorialnej zajmuje teraz szczególne miejsce w programie kształcenia uczniów liceum w ramach Oddziałów Przygotowania Wojskowego. Do tej pory, czyli do przełomu lutego i marca, pieczę nad szkołą sprawowała jednostka z Hrubieszowa.

Na tym etapie wiadomo, że swojego kandydata na stanowisko wójta - Dariusza Sułkowskiego - mają przedstawiciele Komitetu Wyborczego Wyborców „Dubienka 2039”. O urząd będzie się też ubiegał niejaki Michał Koziński, przedsiębiorca.

Na liście najbliższych planów inwestycyjnych samorządu pojawiła się budowa kanalizacji sanitarnej przy ul. ppor. Bogusława Krawczyka. O tym, czy instalacja powstanie, mieszkańcy i urzędnicy przekonają się na przełomie stycznia i lutego.

Podczas ostatniej sesji gminni radni pochylili się nad opiniami komisji skarg, wniosków i petycji dotyczącymi dwóch skarg, jakie trafiły do urzędu w związku z rzekomą opieszałością włodarz gminy w sprawie bezdomnych psów. O tym problemie i zaostrzonym sporze pomiędzy mieszkańcami ul. Czerwonego Krzyża a urzędem informowaliśmy w jednym z ostatnich numerów. Ostatecznie oba dokumenty uznano za bezzasadne.

Pełne rodzinnego ciepła, wigilijne spotkanie dla mieszkańców gminy zorganizowały władze samorządu oraz Stowarzyszenie Ludzi Aktywnych Gminy Dubienka przy wsparciu parafii pw. Trójcy Przenajświętszej. Mieszkańcy przełamali się opłatkiem 14 grudnia.

Deklaracja pomocy opuszczonym przez właścicieli psom to jednak chyba za mało? - takie pytanie nasunie się zapewne każdemu obserwatorowi aktualnego sporu pomiędzy mieszkańcami ul. Czerwonego Krzyża w Dubience a władzami gminy, który nasilił się, gdy jeden ze szczeniaków zdechł. Mieszkańcy chcieliby, aby gmina działała bardziej zdecydowanie. A władze samorządu twierdzą, że mogą pomóc, ale tylko w granicach prawa.

Docenieni zostali "Złoci jubilaci", małżonkowie, którzy piękną i wymagającą jednocześnie przysięgę składali sobie 50 lat temu. I wytrwali w niej do dzisiaj...

Pyta w swoim piśmie, skierowanym do urzędu gminy, pani Anita. Twierdzi, że na niezamieszkanej posesji, która znajduje się przy ul. Czerwonego Krzyża, błąka się ok. 7 szczeniaków. Swojej aktywności nie ograniczają jednak do jednej działki, ale mają zakłócać, jak podnosi w dokumencie mieszkanka, spokój okolicznych mieszkańców.

Setna rocznica urodzin to okazja do wielkiego świętowania. Jak więc docenić wagę 101. urodzin? Przed tym wyzwaniem stanęła rodzina pani Zofii Sulej, mieszkanki gminy. A także gości, ponieważ uroczysty dzień spędziła w licznym gronie życzliwych jej ludzi.