Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama Reklama MAREX

Krasnostawianin z urodzenia. Lwowiak z oszustwa

Urodzony w naszym mieście, znany i niezwykle lubiany aktor zmarł w wieku 90 lat. O jego miejscu narodzin krążyło wiele anegdot. W przeszłości pojawiła się nawet inicjatywa, żeby nadać Witoldowi Pyrkoszowi honorowe obywatelstwo miasta.
Krasnostawianin z urodzenia. Lwowiak z oszustwa

Witold Pyrkosz urodził się 24 grudnia 1926 r. w Krasnymstawie, choć w jego dokumentach jako data urodzenia figuruje 1 stycznia 1927 r. W książkowym wywiadzie-rzece pt. "Podwójnie urodzony" (2009), w rozmowach z Izą Komendołowicz i Anną Grużewską niezwykle barwnie, z poczuciem humoru i przymrużeniem oka, a czasem bardzo poważnie opowiada historię swego życia prywatnego i zawodowego.

Aktor opowiedział w książce oraz w kilku wywiadach, że za "podwójne urodzenie" odpowiedzialna była jego babcia  Bronisława Kałachurska. Zaczęło się od tego, że jego ojciec pracował w Krasnymstawie. Z kolei matka, rodowita lwowianka, przyjechała do naszego miasta na urlop do męża, tutaj urodziła Witolda i wróciła do Lwowa. Babcia nie mogła pogodzić się z tym, że jej wnuk przyszedł na świat w nieznanej jej miejscowości. Nie chciała również, aby cierpiał rocznikowo za kilka brakujących dni do nowego roku oraz wcześniej poszedł do wojska. Dlatego przekonała wszystkich do zmian w akcie urodzenia. W rezultacie we wszystkich dokumentach "krasnostawianin" ma wpisany Lwów i datę 1 stycznia 1927 r. W jednym z wywiadów śmiał się, że przez to "oszustwo" na emeryturę przeszedł rok później.

To właśnie we Lwowie przyszły aktor spędził dzieciństwo, ale jeszcze w czasie trwania wojny wraz z rodzicami przeniósł się do Krakowa. Jeszcze zanim rozpoczął karierę aktorską, pracował jako... intendent w Centralnej Poradni Ochrony Macierzyństwa i Zdrowia Dziecka.

W jednym z wywiadów stwierdził, że aktorem został nie tyle z lenistwa, co po prostu nauka mu nie wychodziła. Zrezygnował ze studiowania w Wyższej Szkole Ekonomicznej, gdzie złożył już dokumenty. Za namową kolegów trafił do krakowskiej Szkoły Teatralnej. Aktorstwa nie traktował jako pewnej misji. Jego zdaniem, ten zawód był rzemiosłem, które po prostu należało doskonalić.

- Ostatni raz Witold Pyrkosz odwiedził Krasnystaw na początku bieżącego wieku. Na zaproszenie ówczesnego burmistrza przyjechał na obchody Dni Krasnegostawu. Pamiętam, że była inicjatywa, aby nadać mu honorowe obywatelstwo. Wyróżnienie nie doszło jednak do skutku, bo najprawdopodobniej przez skromność odmówił. Najwyraźniej tak bardzo nie czuł się związany z naszym miastem, choć wielokrotnie przyznawał się, że urodził się właśnie tutaj - opowiada Bogusław Kalinecki, były przewodniczący rady miasta.

Aktor zmarł w sobotę, 22 kwietnia, w Warszawie. Przez kilkadziesiąt lat kariery na dużym i małym ekranie Witold Pyrkosz wykreował wiele filmowych i serialowych postaci, które na zawsze pozostaną w pamięci widzów. To przecież niezapomniany  plutonowy Franciszek Wichura z "Czterech pancernych...", Jędrek Pyzdra z "Janosika", Józef Balcerek z "Alternatyw 4", Jerzy Józef Duńczyk z dwóch części "Vabank", a w ostatnich lata Lucjan Mostowiak z "M jak miłość".


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama