Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here
Reklama Reklama MAREX

Przejęła się losem psów. Będzie miała kłopoty? | Super Tydzień

Pani Joanna zamieściła na Facebook`u publiczny post o psach przebywających w gminnym kojcu w Sawinie. - Biedaczki są w bardzo nieciekawych warunkach - napisała. Gdy o sprawie zrobiło się głośno, postraszono jej rodzinę, że sprawa trafi do sądu. To samo usłyszała osoba, która post udostępniła.
Przejęła się losem psów. Będzie miała kłopoty? | Super Tydzień

Pani Joanna ma zdjęcia i filmik, na którym są psy z gminnego kojca. Napisała, że słońce świeci im nad głowami, bo nie ma tam zadaszenia. Kojec jest mały, a psy, jej zdaniem, nie są wyprowadzane. Z postu wynika, że ostatnio miały tylko suchy chleb do jedzenia, a przy tym upale, często nie ma wody w miskach. Gdy kręcono filmik, psy gryzły kości z mięsem. Rzuciła je im jakaś dziewczynka. Zwrócono jej uwagę, że nie wolno tego robić..." a one są takie głodne" - żali się autorka internetowego apelu o pomoc i znalezienie psom kochających domów.

Jej interwencja odniosła jednak odwrotny skutek od zamierzonego. Poruszenie w urzędzie gminy było tak duże, że w tym samym tygodniu odpowiedziano nam na pytania dotyczące psów. Tak szybka reakcja praktycznie tam się nie zdarza.

Urzędnicy podliczyli, że w tym roku wydano już na opiekę nad bezdomnymi zwierzętami 14 tys. 500 zł. W tegorocznym budżecie gminy na ten cel jest zaplanowane aż 20 tys. zł.

"Ponieważ ilość zgłaszanych do zabrania bezpańskich zwierząt przerasta nasze możliwości finansowe, część zwierząt jest tymczasowo przetrzymywana w naszym kojcu. Zwierzęta są w tym czasie karmione i obsługiwane przez pracowników gospodarczych gminy. Zwierzęta, które nie znajdują chętnych do zaopiekowania się nimi, są po jakimś czasie przekazywane do schroniska, z którym gmina ma podpisaną umowę o współpracy. Zdjęcia zamieszczone na FS nie potwierdzają wpisu, że zwierzęta są głodzone. Problem bezpańskich zwierząt traktujemy bardzo poważnie  i wydatki, jakie ponosimy na ten cel są u nas duże w porównaniu do innych gmin" - napisała Irena Szpakowska-Grzeluk, kierownik referatu rolnictwa, gospodarki komunalnej i ochrony środowiska.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Anna Dawid 29.06.2019 21:36
Bajki opowiadac to wiekszosc urzednikow (zwlaszcza gminnych)potrafi.Niech wydaja kase madrze niech kontroluja w jakich warunkach przebywaja zwierzaki.

marzena frydel 29.06.2019 17:55
ta jasne gmina sie wystraszyla ze bedzie na tapecie mediow spolecznosciowych.. i to tyle .. a nie losem zwierzat a tak a propo ciekawe z jakim schroniskiem gmina na podpisana umoe i na jaka kwote?

Ewa 29.06.2019 17:42
Jezioro - ale nie ma tej opcji

as 25.06.2019 16:30
Taaa....urzędnik zatroskany losem psa.:/

psiara 25.06.2019 11:20
ja bym tak nie wierzyła, że na wsi ktoś przejmuje się losem bezpańskich psów, skazanych na poniewierkę przez okrutnych ludzi!

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama