Sekretarz gminy Elżbieta Waleczek przypomniała o tym, że zgodnie z przepisami, jakie zostały zawarte w „Ustawie o samorządzie gminnym”, odwołanie skarbnika odbywa się na wniosek wójta i ostateczna decyzja w tej sprawie należy tylko i wyłącznie do rady gminy.
- Pani wójt skierowała do rady odpowiedni wniosek o odwołanie pani Anny Prucnal ze stanowiska skarbnika. Pani Anna zakończy pracę dokładnie 28 października tego roku. Projekt uchwały został sformułowany po tym, jak 29 września nasza pani skarbnik skierowała do pani wójt prośbę o rozwiązanie umowy za porozumieniem stron. Powodem złożenia tej prośby był zamiar przejścia na emeryturę – doprecyzowała sekretarz urzędu.
Wzruszenia nie ukrywał w czasie sesji przewodniczący rady Marcin Karczmarczyk.
- Dziękuję za pani pracowitość, wytrwałość, konsekwencję i kompetencje, którymi wspierała pani nasz samorząd – podkreślił, dziękując dotychczasowej skarbnik, przewodniczący rady.
Refleksją na temat swojej niespełna 14-letniej pracy w urzędzie podzieliła się również pani Anna.
- Z tym miejscem byłam związana od grudnia 2011 roku. Kiedy stałam tutaj, przed radą gminy, po raz pierwszy, zobowiązałam się, że swoją wiedzę i umiejętności wykorzystam najlepiej, jak będzie to możliwe. Dla dobra całej gminnej wspólnoty. Mam nadzieję, że tę obietnicę udało mi się zrealizować choćby po części. Praca, którą tutaj wykonywałam, przynosiła mi dużo satysfakcji i radości i pozwoliła doczekać tej chwili – chwili przejścia na emeryturę. Dziękuję wszystkim za wspólną pracę i okazaną mi życzliwość. Za wsparcie – zaznaczyła, żegnając się z pracownikami urzędu i radnymi, Prucnal.
Teraz o stan budżetu dbać będzie Dorota Śliwa. Pracę w urzędzie nowa skarbnik rozpocznie 29 października.
- Dziękuję za zaufanie, którym mnie państwo obdarzyliście. Postaram się sprostać niełatwemu zadaniu. Liczę na dobrą współpracę z radą gminy. Ze swojej strony dołożę wszelkich starań, aby taka właśnie była. Dziękuję pani Annie za 17 lat współpracy. Mam nadzieję, że będę w stanie godnie ją zastąpić – podkreśliła Śliwa.
Czytaj także:
Napisz komentarz
Komentarze