Przewodniczący rady miasta Marcin Wilkołazki oraz radna Agnieszka Wolanin wystąpili z interpelacją do burmistrza miasta, w której domagają się umożliwienia udziału w procesie realizacji inwestycji.
- Zgłoszenie tej inicjatywy było wynikiem wielu naszych (moich oraz radnej Agnieszki Wolanin) rozmów z mieszkańcami korzystającymi z dotychczasowego, wymagającego już przebudowy placu zabaw, który znajduje się na osiedlu oraz było poprzedzone dokładną analizą sytuacji. Ponadto w imieniu zainteresowanych mieszkańców odbyliśmy kilka spotkań w tej sprawie z prezesem Krasnostawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, a także przeprowadziliśmy konsultacje z przedstawicielami firm zajmujących się projektowaniem i budową placów zabaw dla dzieci. W wyniku naszego zaangażowania i wsparcia powstał wniosek złożony do BO, a także wspólnie wypracowaliśmy wstępną propozycję wyposażenia placu zabaw - wyjaśniali radni.
Radni chcą zatem, by z nimi konsultowano rozwiązania projektowe oraz wykonawcze. Twierdzą, że nie są informowani o przebiegu sprawy oraz podejmowanych działań. Wskazują również konkretne urządzenia, które ich zdaniem powinny znaleźć się na nowym placu zabaw, wśród nich m.in. huśtawki (w tym typu „gniazdo” i kubełkowe), piaskownica, zjeżdżalnie, a także strefa z cieniem oraz elementy dostępne dla dzieci z niepełnosprawnościami.
- Chciałbym również zwrócić uwagę, że podczas rozmów, które prowadziliśmy w sprawie przebudowy placu zabaw na osiedlu Chmielna III z prezesem Krasnostawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, pan prezes zadeklarował, że w przypadku gdyby montaż proponowanych przez nas i zainteresowanych mieszkańców urządzeń miał przekroczyć kwotę przeznaczoną na ten cel w budżecie Miasta Krasnystaw, to KSM jest gotowa dofinansować zadanie ze środków własnych - stwierdzili w interpretacji.
W odpowiedzi, burmistrz Daniel Miciuła podkreślił, że działania związane z realizacją Budżetu Obywatelskiego regulowane są przez uchwałę rady miasta i nie dopuszczają zmian w zatwierdzonych projektach.
- Każdy projekt musi spełniać wymogi formalne, a następnie zostaje przekazany do oceny zespołowi powołanemu przez burmistrza. Zespół ocenia projekty pod względem spełnienia warunków zawartych w uchwale, na podstawie przedstawionej dokumentacji. Uchwała nie przewiduje odstępstw od procedury, zatem wnioski zawarte w pana interpelacji są bezzasadne i nie znajdują odzwierciedlenia w obowiązującym prawie miejscowym - wyjaśnia burmistrz.
Miciuła przypomina, że projekt złożony przez mieszkankę osiedla zawierał szczegółowy opis, kosztorys i wizualizację. Został pozytywnie oceniony i zatwierdzony do głosowania. Jak twierdzi, każda zmiana byłaby nie tylko nielegalna, ale i niesprawiedliwa wobec innych projektodawców.
– Jednocześnie przypominam, że projekt został zakwalifikowany jako inwestycja do 100 tys. zł, a zwiększenie wartości projektu sprawiłoby, że nie będzie on zgodny z procedurą wyboru zadań w Budżecie Obywatelskim. Jeśli projektodawca zakładał rozszerzenie zakresu inwestycji po fakcie oceny i głosowania, oznacza to, że mieszkańcy nie mieli pełnej wiedzy, na co głosują. Dodam, że zakwalifikowanie projektu nie było takie oczywiste ze względów formalnych. Lokalizacja placu zabaw to działka miejska, która oddana jest w wieczyste użytkowanie Krasnostawskiej Spółdzielni Mieszkaniowej, co budziło wątpliwość zespołu oceniającego. Wychodząc naprzeciw inicjatorom oraz mając na uwadze zaangażowanie radnej Agnieszki Wolanin oraz potrzeby mieszkańców, dopuszczono projekt do głosowania - dodaje burmistrz.
Burmistrz odniósł się również do zarzutów o brak kontaktu ze strony urzędników.
- Ze zdziwieniem odnoszę się do treści pana interpelacji. Z przykrością zauważam, że po raz kolejny mamy do czynienia nie z troską o mieszkańców, ale z próbą przypisania sobie zasług oraz medialnego zaistnienia na etapie realizacji inwestycji, który nie leży w gestii radnego - zauważył włodarz.
Jednocześnie podkreślił, że spotkania radnych z przedstawicielami spółdzielni mieszkaniowej odbywały się z pominięciem burmistrza.
- Jest to przejawem braku szacunku dla zasad współpracy instytucjonalnej oraz próbą wywarcia nieformalnego wpływu. Takie działania powodują chaos kompetencyjny, chociażby ze względu na fakt, że do dzisiaj tak naprawdę nie wiemy, jaka jest deklaracja dofinansowania inwestycji ze strony KSM, gdyż do urzędu miasta nie wpłynęło żadne pismo w tej sprawie. Pana interpelacja jest nie tylko przejawem mylnej interpretacji kompetencji i uprawnień radnych rady miasta, ale także braku poszanowania uchwalonych (między innymi przez pana) przepisów prawa miejscowego oraz dobrych praktyk współpracy w samorządzie - dodał Miciuła.
W swojej odpowiedzi burmistrz pozostawił jednak pewną furtkę.
- Jednocześnie informuję, że wychodząc naprzeciw zgłaszanej deklaracji współudziału inicjatora projektu w wyborze wyposażenia placu zabaw, nie widzę najmniejszych przeszkód w sytuacji, gdy kosztorys przedstawiony przez wykonawcę projektu technicznego okaże się niższy niż wartość ujęta we wniosku (tj. 100 tys. zł) i możliwe będzie uzupełnienie zakresu inwestycji o nowe urządzenia - podsumował burmistrz Krasnegostawu.
To oznacza, że jeśli projektant zaproponuje tańsze rozwiązania, urząd może rozważyć dodatkowe wyposażenie – ale bez zmiany założeń już ocenionego projektu.








![Chełm. W ubiegłym tygodniu odeszli od nas... [30-11-2025] W ubiegłym tygodniu odeszli do wieczności. Ostatnie pożegnanie naszych bliskich. Nekrologi z Chełma i powiatu chełmskiego.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-chelm-w-ubieglym-tygodniu-odeszli-od-nas-23-11-2025-1764493411.jpg)








Napisz komentarz
Komentarze