Zniknięcie oficjalnego profilu gminy Włodawa z Facebooka było zaskoczeniem zarówno dla mieszkańców, jak i lokalnych władz. Jak informuje urząd redakcję Super Tygodnia, utrata dostępu do profilu była zdarzeniem nagłym i niezależnym od gminy.
– 11 marca 2025 roku utraciliśmy dostęp do oficjalnego profilu na portalu Facebook, jest to sytuacja od nas w żadnej mierze niezależna. Na chwilę obecną nie jesteśmy uprawnieni do podawania szczegółowych okoliczności tego zdarzenia, bowiem czynności w sprawie jego wyjaśnienia trwają – informuje urząd.
Nie wiadomo, czy profil został trwale usunięty, czy jedynie czasowo zablokowany. Urząd zapewnia jednak, że do tego incydentu nie przyczyniły się żadne działania ze strony gminy, a administracja natychmiast podjęła kroki w celu wyjaśnienia sprawy i odzyskania dostępu do konta.
– Niezwłocznie podjęliśmy działania zmierzające do przywrócenia dostępu do profilu. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, ile ta sytuacja może potrwać, oczekujemy na informację ze strony Facebooka, który do dziś nie wypowiedział się w sprawie naszego zgłoszenia. Niemniej do tego czasu, wszelkie informacje zamieszczane są na bieżąco na oficjalnej stronie internetowej gminy oraz facebookowym profilu wójta – zaznacza w swoim oficjalnym stanowisku urząd.
W mediach społecznościowych pojawiły się komentarze sugerujące, że utrata dostępu do profilu może być wynikiem wewnętrznych problemów w urzędzie. Internauci pisali o rzekomych napięciach na linii władze gminy – pracownicy oraz o problemach interpersonalnych, które - według niektórych komentujących - trwają od kilku lat.
Urząd jednoznacznie odrzuca to stanowisko.
– Zdajemy sobie sprawę, że sprawa wzbudziła wiele emocji i stała się przedmiotem licznych komentarzy w przestrzeni internetowej. Jednocześnie pragniemy podkreślić, że nie jest rolą urzędu komentowanie wszystkich, w szczególności niemerytorycznych wypowiedzi pojawiających się w przestrzeni publicznej, zwłaszcza tych pochodzących z anonimowych lub niezweryfikowanych kont – oświadcza.
Urząd Gminy Włodawa w swoim stanowisku podkreśla także, że nigdy nie było oficjalnych zgłoszeń dotyczących mobbingu, a w sprawie relacji między kierownictwem a pracownikami nie są prowadzone obecnie żadne postępowania wyjaśniające.
– Wszystkie informacje o rzekomych napięciach w relacjach między władzami gminy a pracownikami są nieprawdziwe. Żaden z pracowników nie złożył skargi na mobbing, w ramach wewnętrznej procedury antymobbingowej. Nadto wobec żadnej z osób pełniącej funkcje kierownicze w urzędzie dotychczas nie toczyły się postępowania o mobbing, czy to w sądzie pracy, czy prokuraturze, nie posiadamy również wiedzy, ażeby obecnie takie postępowania zostały wobec kogokolwiek wszczęte - podkreśla w swoim stanowisku gmina.
W związku z sytuacją głos zabrała wicewójt Anna Czajka, która odniosła się zarówno do kwestii utraty dostępu do profilu, jak i pojawiających się w sieci komentarzy.
– Nie mogę zgodzić się ze stwierdzeniem, że na skutek zaistniałej sytuacji, urząd utracił zaufanie mieszkańców. Sytuacja utraty konta spotyka się ze zrozumieniem ze strony mieszkańców. Tym bardziej że do podobnych sytuacji w dzisiejszych czasach dochodzi bardzo często. Odbieramy również liczne głosy wsparcia w kontekście komentarzy dotyczących rzekomej sytuacji w gminie. Odbiorcy informacji w Internecie potrafią dokonywać właściwej analizy i oceny prezentowanych im treści, będąc szczególnie uwrażliwieni na niemerytoryczne informacje pochodzące z nieznanych źródeł. W mojej ocenie zaufanie buduje się poprzez codzienną, rzetelną pracę, realizację konkretnych działań oraz osobisty kontakt z mieszkańcami. To nasze działania, otwartość na rozmowę i skuteczne rozwiązywanie realnych problemów są tym, co kształtuje zaufanie mieszkańców – uważa Anna Czajka.
Czytaj też:
Napisz komentarz
Komentarze