15 października wybierzemy nowy Sejm i Senat. W nowej kadencji na pewno zobaczymy część parlamentarzystów, którzy pracują w nich obecnie. Części jednak nie będzie. Albo nie startują, albo nie zostaną wybrani.
Ci, którzy pożegnają się z parlamentem, nie odejdą z niczym, bo przewidziana jest dla nich odprawa.
„Niezależnie, czy chodzi o posła z 30-letnim stażem, czy takiego, który trafił na Wiejską kilka miesięcy temu (niektórzy obejmują mandaty po zmarłych), odprawa jest zawsze taka sama i wynosi trzykrotność uposażenia. 12 826 złotych pomnożone razy trzy daje już całkiem ładną sumkę 38 478 złotych” – wyjaśnia portal se.pl.
Eugeniusz Kłopotek, polityk PSL, który kilka lat temu był jednym z bardziej medialnych posłów (dziś jest wójtem), mówi, że 40 tys. zł to nie jest zły pieniądz.
– Nie taka zła odprawa na otarcie łez – komentuje wójt gminy Warlubie.
I dodaje, że opuszczenie parlamentu jest dla polityków trudne. Telefony już się nie będą urywały, będzie za to więcej spokoju.
– Życzę wam, żebyście znaleźli nowy sposób na życie, tak jak ja znalazłem – mówi Kłopotek.
Dodajmy, że odprawy byłyby niższe, ale posłowie otrzymali przed rokiem podwyżki. A właściwie sami je sobie przyznali.
Czytaj także:









![Chełm. W ubiegłym tygodniu odeszli od nas... [7-12-2025] W ubiegłym tygodniu odeszli do wieczności. Ostatnie pożegnanie naszych bliskich. Nekrologi z Chełma i powiatu chełmskiego.](https://static2.supertydzien.pl/data/articles/sm-4x3-chelm-w-ubieglym-tygodniu-odeszli-od-nas-7-12-2025-1765062540.jpg)







Napisz komentarz
Komentarze