Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama

Chełm. Po alkoholu, za szybko, bez prawka. Na 7 lat do więzienia...

Po czterech latach od zdarzenia skazany został 31-letni mężczyzna, który spowodował wypadek na skrzyżowaniu ulicy Lwowskiej i Alei Żołnierzy I Armii Wojska Polskiego w Chełmie. Życie jednej z ofiar było zagrożone.
Chełm. Po alkoholu, za szybko, bez prawka. Na 7 lat do więzienia...

Źródło: KMP w Chełmie

Wyrok zapadł na początku czerwca. Nie jest jednak jeszcze prawomocny. Sąd uznał, że 31-latek jest winny, bo umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa na drodze. Podczas kierowania autem był pod wpływem alkoholu i jechał zbyt szybko. Na dodatek miał już wyrok za podobne przestępstwo.

Decyzją sądu ma trafić na kratki na 7 lat, nie będzie też mógł dożywotnio kierować pojazdami mechanicznymi. Ma też na rzecz trójki pokrzywdzonych zapłacić po 10 tys. zł nawiązki i 10 tys. na fundusz pomocy pokrzywdzonym.

Prokuratura akt oskarżenia w tej sprawie miała gotowy pod koniec 2019 r.  Śledczy - tak samo jak sędzia - uznali, że mężczyzna 14 kwietnia 2019 r. w nocy o godzinie 3 umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu. Siadł za kółkiem audi, mimo że w organizmie miał prawie 0,8 promila alkoholu. Na dodatek jechał z prędkością ponad 107 km/h w miejscu, gdzie dozwolone jest 50 km/h.

Nie ustąpił pierwszeństwa kierowcy innego audi i doprowadził do zderzenia. Mężczyzna jadący drogą z pierwszeństwem zauważył nagle z prawej strony światła i poczuł uderzenie w przednią prawą stronę auta. Potem odbiło go i walnął w budynek sklepu. Jak stwierdzili biegli, nie miał możliwości uniknięcia wypadku.

Siedem osób trafiło z miejsca zdarzenie na badania do szpitala, pięć pozostało na dalsze leczenie. Kobieta z poszkodowanego auta miała uszkodzony kręgosłup, mężczyzna natomiast złamaną łopatkę i mostek. Pasażer auta, którym jechał sprawca, trafił do szpitala z siniakami, krwiakiem podtwardówkowym, miał obrażenia w mózgu, jego życiu zagrażało niebezpieczeństwo.

31-latek potwierdził przed prokuratorem, że prowadził w stanie nietrzeźwości, co zresztą wykazały badania krwi. Nie przyznał się jednak do spowodowania wypadku i odmówił składania wyjaśnień. Okazało się też, że miał zakaz prowadzenia pojazdów.

Czytaj także:


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
olo 14.06.2023 20:27
ekspresowo - jak z bicza strzelił

Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama