Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama

Bez medalu w Erywaniu. Igor Rondoś w europejskim czempionacie

Mistrzostwa Europy młodzików w stolicy Armenii nie do końca poszły po myśli Igora Rondosia z MKS Olimp Chełm. Mimo że nie wrócił do Polski z krążkiem, to zdobył cenne doświadczenie, które na pewno zaowocuje w przyszłych turniejach.
Bez medalu w Erywaniu. Igor Rondoś w europejskim czempionacie

Walki Igora Rondosia poprzedziło losowanie przeciwników, a tych chełmianin "nie dostał łatwych". W pierwszym pojedynku uległ reprezentantowi Białorusi, odpadając z turnieju. Później nie miałby jednak łatwiej, bo skrzyżowałby rękawice z zeszłorocznym mistrzem, a następnie z późniejszym triumfatorem z Rosji. Sam udział i tak jest ogromnym sukcesem, ponieważ Igor był najmłodszym zawodnikiem w polskiej kadrze i musiał rywalizować ze starszymi pięściarzami.

- Otrzymał powołanie, ponieważ trener naszej reprezentacji widzi w nim potencjał i "inwestuje" na przyszłość - mówi Konrad Rondoś, trener MKS Olimp Chełm. - Przed mistrzostwami Igor odbył kilka sesji sparingowych z pięściarzami z Hiszpanii, Mołdawii, Czech i Włoch. Ja natomiast konsultowałem się z innymi trenerami i oglądałem walki zawodników z innych krajów, więc obaj wracamy z cennym doświadczeniem. A za rok powalczymy o podium.

Reprezentacja Polski wróciła z Erywania z dwoma brązowymi medalami, a zdobyli je Wiktor Paczkowski i Aleks Urbański.

Czytaj również: Dwa medale w Stargardzie


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
PRZECZYTAJ RÓWNIEŻ
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklamaprzystań
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama