Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama

100 000 złotych zostawił na drodze pod krzyżem. Dla kogo i po co?

Do 89-latka dzwoni kobieta podająca się za funkcjonariusza CBŚP. Przekonuje go, by przekazał jej pieniądze, jakie ma w domu. Miało to uchronić go przed kradzieżą. Co robi starszy pan? Pakuje gotówkę w reklamówkę i niesie pod wskazany krzyż…
100 000 złotych zostawił na drodze pod krzyżem. Dla kogo i po co?
Zdjęcie ilustracyjne

Autor: Pixabay/JerzyGorecki

W czwartek (30 marca) przed południem 89-letni mieszkaniec powiatu bialskiego odebrał telefon od kobiety podającej się za funkcjonariusza Centralnego Biura Śledczego Policji. W trakcie sprytnie prowadzonej rozmowy, kobieta ustaliła, że senior ma w domu oszczędności, po czym oświadczyła, że są zagrożone. Wmówiła mu, że z zabezpieczonych przez służby rozmów wynika, że sprawcy chcą włamać się do jego domu. 

- Dlatego 89–latek powinien współpracować i przekazać policji wszystkie oszczędności, które zostaną mu zwrócone po 24 godzinach. Miała być to prowokacja, która pozwoli zatrzymać złodziei na gorącym uczynku zdarzenia – informuje komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla, rzeczniczka prasowa KMP Biała Podlaska.

By potwierdzić swoją tożsamość, nieznajoma poprosiła 89-latka o wykonanie połączenia na numer 997 lub 112, nie rozłączając jednak trwającego połączenia. 

- Mężczyzna postąpił zgodnie z poleceniem. Gdy uzyskał potwierdzenie, jak sądził, policjanta, a później prokuratora, że rozmawia z funkcjonariuszem, zdecydował się przekazać oszczędności – dodaje policjantka.

Oszustka poleciła by mu, by przygotował banknoty i pozostawił je w reklamówce pod jednym z przydrożnych krzyży. Senior tak zrobił. Dopiero po jakimś czasie nabrał podejrzeń, że sprawa wygląda trochę dziwnie. 

Barbara Salczyńska-Pyrchla: Przypominamy! Policja nigdy telefonicznie nie informuje o prowadzonych przez siebie sprawach i nigdy nie prosi o przekazanie informacji o miejscu gromadzenia pieniędzy, ilości kont czy wysokość zgromadzonych środków. Nigdy nie prosi o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie ani też nie prosi o zaangażowanie naszych pieniędzy do jakiejkolwiek akcji!

Apelujemy również do bliskich osób starszych - porozmawiajcie ze swoimi rodzicami bądź dziadkami o czyhających zagrożeniach ze strony takich osób. Wpłyńcie Państwo na osoby starsze, by kontaktowały się z Wami i pytały o radę. To najczęściej wystarczy, by nie paść ofiarą oszusta.

Czytaj też:

 

 


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama