Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama baner reklamowy
Reklama reklama Iwona Szłapak

Krasnystaw. Powstanie obszaru chronionego krajobrazu szansą dla Kraszczad?

W czasie Konwentu Starosty, Burmistrzów oraz Wójtów Powiatu Krasnostawskiego, który odbył się w sali konferencyjnej Urzędu Gminy w Siennicy Różanej przedstawiono zebranym wstępną koncepcję utworzenia Kraszczadzkiego Obszaru Chronionego Krajobrazu. Na razie to tylko idea, ale z czym miałoby się to wiązać?
Krasnystaw. Powstanie obszaru chronionego krajobrazu szansą dla Kraszczad?
Powstanie obszaru chronionego krajobrazu szansą dla Kraszczad?

Źródło: Muzeum Regionalne w Krasnymstawie

Geneza pojęcia Kraszczady zapoczątkowana została w publikacjach związanych ze Stowarzyszeniem LGD „Krasnystaw PLUS” i z grupą zapaleńców o turystycznym zamiłowaniu. Organizowali oni piesze i rowerowe wędrówki po okolicach Krasnegostawu. W szczególności dotyczyło to terenów gmin: Gorzków, Żółkiewka i Rudnik. Ze względu na skalę podobieństwa ochrzcili te ziemie mianem Kraszczad, czyli „Małych Bieszczad”. Określenie to zaczęło się przyjmować, rozpowszechniać i utrwalać. W pewnym momencie wyszło poza społeczność lokalną.

Nieznana kraina trafia na srebrny ekran

- Od pewnego czasu organizujemy różne wydarzenia związane z tą nieoficjalną krainą geograficzną. W ich ramach odbył się m.in. rajd rowerowy, ale też kilkukrotnie gościliśmy reporterów programów „Wiosna z TVP3 Lublin” i „Lato z TVP3 Lublin”. Dodatkowo o Kraszczadach kręcono programy z serii „Żyj w przyrodzie” - opowiada prof. Marcin Szewczak, prezes zarządu Instytutu Samorządu Terytorialnego Województwa Lubelskiego w Lublinie, a jednocześnie jeden z inicjatorów przedsięwzięcia.

Właśnie po jednym z takich programów, który był kręcony w Gorzkowie, nawiązała się pewna dyskusja, która potem przerodziła się w nową inicjatywę. W nagraniu uczestniczyli m.in. dyrektor Lubelskiego Zespołu Parków Krajobrazowych i prezes Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Lublinie, którzy postanowili wesprzeć pomysł. Stąd ich obecność także w czasie ostatniego konwentu. Właśnie na spotkaniu z burmistrzami i wójtami z terenu powiatu przedstawili oni szanse, jakie związane są utworzeniem obszaru chronionego krajobrazu, a także możliwości finansowania ze środków zewnętrznych, np. pochodzących z WFOŚiGW. 


Kraszczady marką turystyczną?


- Wiemy, że coraz więcej mieszkańców interesuje się tymi terenami. Stąd pomysł, żeby te nasze Kraszczady promować. Chodzi o stworzenie i rozsławienie pewnej marki turystycznej. Chcemy pójść o krok dalej, czyli stworzyć obszar chronionego krajobrazu. Obszar taki, zgodnie z przepisami naszego prawa, to „najlżejsza” forma ochrony przyrody. Wielu ludzi miewa obawy w związku z takimi rozwiązaniami. Wynikają one z nieznajomości tematu od strony prawnej i formalnej. Obawiają się oni restrykcji i zakazów obowiązujących na terenach takiej kategorii. Tymczasem jest wręcz przeciwnie – nie ma istotnych zmian względem ilości czy zakresu obowiązujących zakazów. Natomiast z drugiej strony taka forma jest wielce pomocna, by promować te obszary - wyjaśnia prof. Szewczak.

Jeśli koncepcja ma dojść do skutku, to czym mogłaby się przysłużyć mieszkańcom? Jaki cel przyświecał pomysłodawcom, zdradził nam starosta krasnostawski Andrzej Leńczuk:

- Przede wszystkim chcielibyśmy wypromować ten obszar, te piękne tereny. Nasz projekt uwzględnia również powstawanie i rozwój przedsiębiorstw pod kątem turystyki. Uważamy, że w naszym powiecie są ciekawe tereny, które można zwiedzać i po prostu tu odpoczywać. Wiele osób zwraca uwagę na podobieństwa pomiędzy naszymi Kraszczadami a Roztoczem czy Bieszczadami, a przecież wiemy, jak wiele osób wybiera wypoczynek w tych właśnie miejscach. Już teraz obserwujemy rosnące zainteresowanie mieszkańców większych aglomeracji do poszukiwania domów i działek, nie tylko letniskowych, na terenach o takim charakterze. Realizacja naszego projektu byłaby kolejnym atutem zachęcającym do osiedlania się na Ziemi Krasnostawskiej – powiedział starosta Leńczuk.

A prezes zarządu Instytutu Samorządu Terytorialnego Województwa Lubelskiego dodaje, że należy również wspomnieć o istotnych czynnikach, które są poważnym argumentem w rozmowach z samorządami gmin i miast i ich radami. Muszą one bowiem wyrazić zgodę na przyłączenie terenów będących w ich „jurysdykcji” do obszaru chronionego. 

- Stąd też zorganizowaliśmy to wstępne spotkanie informacyjne. Będziemy pokazywać samorządowcom, że atutem takiego rozwiązania jest m.in. ułatwiona możliwość pozyskiwania środków unijnych i rozwijanie przedsiębiorczości. Obszary te objęte są lokalną strategią działania opracowywaną przez LGD „Krasnystaw PLUS”. Obecnie jest ona w trakcie aktualizacji. Umieszczenie Kraszczad jako marki turystycznej w lokalnej strategii działania w dużym stopniu ułatwi zakładanie działalności gospodarczej, zwłaszcza tej związanej z turystyką, jeśli będzie się ona odnosiła do Kraszczad. Pozwoli to takim przedsiębiorcom uzyskać dodatkowe punkty w konkursach projektowych na środki europejskie.

Aby dany teren został uznany za obszar chronionego krajobrazu, musi spełniać kilka warunków. Prócz cechowania się szczególnymi walorami przyrodniczymi liczą się też aspekty turystyczne, kulturowe i historyczne. Zdaniem naszych rozmówców Kraszczady z nawiązką spełniają wszystkie te wymogi.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: JoAnnaTreść komentarza: A co twój rebe Kaczyński i rebe Banaszak zrobili dla Chełma poza chęcia postawienia tu kolejnej spalarni śmieci tym razem NIEMIECKICH odpadów medycznych? Jakbyś nie zauważył to tam gdzie najwięcej takich jak ty tam też i największa bieda w tym kraju. W Gdańsku, Poznaniu czy Wrocławiu nie płaczą, że bieda ale tam głosują na PO.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 23:03Źródło komentarza: Powiat chełmski. Ukraińcy budują, ale o zdanie pytają nasAutor komentarza: LoloTreść komentarza: Donos jak za komuny.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 12:42Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Pierwsze „drogowe koty” poszły za płotyAutor komentarza: AjkTreść komentarza: Mogą mieć Niemcy, mogą mieć Ukraińcy, a POlicyjna i KOlaborancyjna junta rebe Tuska będzie latała i jeździła z Berlina a za energię płaciła Niemcom i Ukraińcom. Hołota marszałków od strzelania do górników, łapówkarze, złodziejska kasta sprzedająca polski majątek, pociotki bolszewickiej elity Aborygenów próbuje wywłaszczyć polskie rolnictwo na rzecz EUrokołchozu, pozostałych wywłaszczyć dyrektywą budynkową. A rebe Tusk ma się dobrze i cała jego gmina .Data dodania komentarza: 17.05.2024, 10:58Źródło komentarza: Powiat chełmski. Ukraińcy budują, ale o zdanie pytają nasAutor komentarza: FlorentynaTreść komentarza: Nie musisz rozumieć, ważne że masz płacić.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 08:48Źródło komentarza: Podatek od psów już jest. Teraz ich właścicieli czeka kolejny obowiązek. Sprawdź jakiAutor komentarza: mieszkańcyTreść komentarza: Co, bawimy się w donosik?Data dodania komentarza: 17.05.2024, 08:46Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Pierwsze „drogowe koty” poszły za płoty
Reklama
Reklama
Reklama