W ubiegłym tygodniu pisaliśmy na temat interwencji w tej sprawie posła Krzysztofa Grabczuka i zwołania w piątek (5 sierpnia) przez prezydenta Jakuba Banaszka nadzwyczajnej sesji rady miasta. Dotyczyła ona niewypłacanych wynagrodzeń pracownikom Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych w Chełmie. Spółka od dawna ma duże problemy finansowe. Jednak nie zwalnia to jej z przesyłania wypłat.
Jeden z pracowników MPRD Witold Jakimiuk poprosił o wsparcie i pomoc posła Krzysztofa Grabczuka.
- Potwierdzam, że miałem kontakt z pracownikami MPRD. Ich głównym żalem jest to, że do tej pory nie otrzymali wynagrodzenia i to w niektórych przypadkach kilkumiesięcznego. Oczywiście podjąłem interwencję w tej sprawie. Rozmawiałem z prezydentem miasta, Jakubem Banaszkiem, który obiecał, że do 10 sierpnia wszystkie zobowiązania i zaległości w stosunku do pracowników zostaną wypłacone. Dzisiaj chodzi o to, żeby zabezpieczyć słuszne roszczenia tych, którzy pracowali na rzecz tej firmy - powiedział Krzysztof Grabczuk w rozmowie z Radiem Bon Ton.
Przypominamy, że radni przychylili się do wniosku prezydenta i podjęli jednomyślnie uchwałę w sprawie przesunięć w wydatkach budżetu miasta Chełm, w których zdecydowano się m.in. wnieść dopłaty na rzecz Miejskiego Przedsiębiorstwa Robót Drogowych Sp. z o.o., celem uregulowania zobowiązań spółki na rzecz wynagrodzeń pracowniczych. Niezwłocznie po sesji dyrektor gabinetu prezydenta Wojciech Wójcik spotkał się z pracownikami MPRD, informując o podjęciu uchwał w sprawie przesunięć w budżecie miasta oraz podjętych działaniach zmierzających do dokonania wypłaty wszystkich bieżących i zaległych wynagrodzeń.
- Innych zobowiązań MPRD nie będziemy spłacać z budżetu miasta, ponieważ jest to niezależny podmiot - mówił podczas sesji Jakub Banaszek.
Od wczoraj (9 sierpnia) rozpoczęto wypłacanie wynagrodzeń. Pracownicy są zadowoleni i wdzięczni.
- Bardzo chciałbym podziękować panu posłowi, Krzysztofowi Grabczukowi. Jego interwencja sprawiła, że wynagrodzenia wpływają na konto. Zainteresował się problemem, od razu zaczął działać. Miasto szybko zareagowało i w końcu znalazły się środki na wypłacenie naszych zaległych wypłat - mówi Witold Jakimiuk.
Jak nas poinformowano, pracownicy MPRD otrzymali też pisemne propozycje zatrudnienia w innych komunalnych spółkach miasta. Większość z nich nie chce zmieniać miejsca zatrudnienia i nie decyduje się na przyjęcie propozycji innych spółek miejskich. Tym samym zrezygnowali z pracy w przedsiębiorstwie. Jednak część pracowników podjęła pracę w Urzędzie Miasta na zasadzie przeniesienia (w departamencie architektury, geodezji i inwestycji). Ich zadaniami będą m.in. zadania naprawcze i remontowe w mieście.
Napisz komentarz
Komentarze