Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
Reklama Bank Spółdzielczy

Brytyjscy pedofile przyjechali do Polski polować na ukraińskie dzieci

Grupa mężczyzn zjawiła się w naszym kraju zaraz po wybuchu wojny w Ukrainie. Zapewniali, że przyjechali pomagać uchodźcom.
Brytyjscy pedofile przyjechali do Polski polować na ukraińskie dzieci

Autor: MSWiA

Chodzi o 10 mężczyzn, obywateli Wielkiej Brytanii, którzy już zostali wydaleni z Polski. To efekt działania naszych i brytyjskich służb, a konkretnie tamtejszej Narodowej Agencji ds. Przestępczości.

Mężczyźni to przestępcy seksualni, którzy przyjechali do Polski zaraz po ataku Rosji na Ukrainę 24 lutego. Wtedy właśnie do Polski zaczęli przybywać uchodźcy. Były to głównie kobiety z dziećmi.

Celem przestępców były właśnie dzieci. Twierdzili, że przybyli do Polski, aby pomagać uchodźcom. Mężczyźni złamali przepisy, które nakazują przestępcom seksualnym powiadomić brytyjskie władze o wyjeździe z kraju. Mieli także zgłosić swój pobyt lokalnym władzom w Polsce i ujawnić informacje o ciążących na nich wyrokach. Nie zrobili tego.


Dramatyczną sytuację Ukrainek nietrudno było wykorzystać. Zdesperowane, przerażone kobiety szukały schronienia. Do naszej redakcji też docierały zaniepokojone głosy chełmian zatroskanych o bezpieczeństwo ukraińskich kobiet uciekających do Polski przed wojną. 

- Boją się wsiadać do przewoźników, czekających na nie na granicy w Dorohusku czy dworcu PKP. A co, jeśli któryś z nich wykorzysta okazję, gdzieś je wywiezie razem z dziećmi i słuch po nich zaginie...? – zgłaszali do nas swoje obawy.

Policja zapewniała, że trzyma rękę na pulsie i uspokajała. Chełmscy mundurowi nie odnotowali takich sytuacji jak próba nielegalnego zarobku na obywatelach Ukrainy lub też innych form wykorzystania sąsiadów uciekających przed wojną. Poza umundurowanymi policjantami służb prewencji na granicy obecni byli także policjanci pionu kryminalnego. To oni na bieżąco prowadzili działania i rozpoznanie, aby przeciwdziałać takim sytuacjom.

Mundurowi nie wykluczali jednak, że w takiej sytuacji, mogą znaleźć się osoby, które będą chciały to wykorzystać i zarobić na cudzym nieszczęściu. Ostrzegali, by uchodźcy rejestrowali się w punkcie recepcyjnym, spisywali numery rejestracyjne samochodów, do których wsiadają, prosili kierowcę, aby pokazał swoje dokumenty i wysyłali te dane osobom najbliższym lub przyjaciołom.


Od 24 lutego granicę polsko-ukraińską przekroczyło 4,92 mln uchodźców z Ukrainy. 19 lipca z Polski do Ukrainy wyjechało 22,3 tys. osób, a od 24 lutego łącznie ponad 3 mln osób.

Najwięcej numerów PESEL nadano uchodźcom z Ukrainy w Warszawie (120 tys.), Wrocławiu (45 tys.), Krakowie (32 tys.) i Poznaniu (31 tys.), a w przeliczeniu na tysiąc mieszkańców – w powiatach grójeckim, brzezińskim i nowodworskim. Takie dane przedstawia Polski Instytut Ekonomiczny.

Zastrzega, że te dane nie oddają w pełni skali „osadnictwa uchodźców”. Między innymi dlatego, że część Ukraińców, którzy uciekli do Polski, nie złożyło wniosku o nadanie PESEL-u. Może być też tak, że ktoś – chociaż wyrobił sobie PESEL – wrócił na Ukrainę. Instytut zastrzega, że bardziej rzetelne dane będą we wrześniu, gdy ukraińskie dzieci pójdą do polskich szkół.

ONZ podaje, że Ukrainę opuściło już ponad 9,5 mln osób. W Europie przebywa obecnie ponad 5,9 mln uchodźców z Ukrainy.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: FlorentynaTreść komentarza: Nie musisz rozumieć, ważne że masz płacić.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 08:48Źródło komentarza: Podatek od psów już jest. Teraz ich właścicieli czeka kolejny obowiązek. Sprawdź jakiAutor komentarza: mieszkańcyTreść komentarza: Co, bawimy się w donosik?Data dodania komentarza: 17.05.2024, 08:46Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Pierwsze „drogowe koty” poszły za płotyAutor komentarza: kierowca bombowcaTreść komentarza: bolce zaczynaj szaleć - na rejowieckiej to se zrobił tor wyścigowyData dodania komentarza: 17.05.2024, 08:39Źródło komentarza: Wymusił pierwszeństwo na skrzyżowaniu. Pasażerka wylądowała w szpitaluAutor komentarza: MieszkańcyTreść komentarza: Proszę zainteresować się z sytuacją, jaka panuje w miejscowości Sielec - czyli z budowlanym bublem. Obecnie trwają prace nad przebudową drogi, która przez wiele lat była zaniedbana przez starostwo. I pomimo, że będzie położona nowa nawierzchnia, będzię wykonane porzerzenie, które niby będzie imitować chodnik lub ścieżkę rowerową (co przy ogromnym ruchu w tej miejscowości niewpłynie w 100% na porawę bezpieczeństwa), nie obejdzie się oczywiście bez bubli. Otóż w planach nie przewidziano wykonania rowów oraz przepustów. Część działek zabudowanych oraz pól jest o wiele wyżej niż droga, co jak już widzieliśmy w przeszłości powodowało zalanie i zamulenie błotem drogi, jak również niektórych gospodarstw. Jest niewyobrażalne, że w obecnych czasach projektując drogę za "grube miliony" nie uwzględnia się takich rzeczy. A na facebooku gminy p. wójt chwali się, jak to z jej inicjatywy zorganizowano spotkanie z przedstawicielami starostwa w celu porozumienia. Szkoda że na etapie projektowania (za co odpowiada gmina), nie zorganizowano zebrania, nie porozmawiano z mieszkańcami, aby weliminować takie niespodzianki. Teraz trwa przerzucanie odpowiedzialności za tę sytuację. Starostwo zasłania się brakiem miejsca w pasie drogowym, a wystarczyło uporządkować przed budową kwestię wielu ogrodzeń, które są postawione w pasie drogowym. W miejscowości Kasiłan jakoś nie było problemu z wstawianiem przepustów pod wjazdami. Kolejnym bublem jest niewykonanie poszerzenia drogi od skrzyżowania w Sielcu do kolejnego skrzyżowania w Kumowie. Jak mają się poruszać piesi?Data dodania komentarza: 17.05.2024, 08:23Źródło komentarza: Gm. Leśniowice. Pierwsze „drogowe koty” poszły za płotyAutor komentarza: TomekTreść komentarza: Tak, myśli. To jedyny rodzaj elektrowni, który najeźdźca będzie musiał oszczędzić. Elektrownie konwencjonalne są nagminnie ostrzeliwane i niszczone.Data dodania komentarza: 17.05.2024, 07:03Źródło komentarza: Powiat chełmski. Ukraińcy budują, ale o zdanie pytają nas
Reklama
Reklama
Reklama