Pan Tomasz od 20 lat hoduje krowy białogrzbiete. Stado liczy obecnie kilkadziesiąt sztuk bydła. Do tej pory narodziny bliźniąt w tym gospodarstwie zdarzyły się dwukrotnie. W ubiegłym tygodniu hodowca przeżył jednak niemałe zaskoczenie.
- Tym razem też miała być parka. Nie mogłem uwierzyć własnym oczom, gdy w środku nocy ujrzałem aż trzy cielaki - opowiada gospodarz.
W wirkowickim gospodarstwie matka trojaczków mieszka już od 5 lat. Przed ostatnim zacieleniem, z powodu problemów z płodnością, musiała przejść specjalistyczne leczenie. Narodziny trojaczków są najprawdopodobniej efektem kuracji hormonalnej. Nie zmienia to jednak faktu, że taki poród zdarza się bardzo rzadko.
- Trojaczki to duże szczęście - mówi Tomasz Dubaj. - Co jednak z tego, skoro nie mamy drogi. Trasa z Bobliwa do Susznia łączy trzy gminy. Koniecznie napiszcie, że o jej rozbudowę staramy się od ponad 20 lat.
Rodzina Dubajów mieszka w Wirkowicach przy odcinku o nawierzchni gruntowej, który utwardzany jest żużlem i materiałem kamiennym.
- Uprawiam kilkadziesiąt hektarów ziemi, ale gdy jest mokro, to czasami ciężko dojechać do pól. Liczymy na to, że gmina i powiat wreszcie się dogadają w sprawie wspólnej inwestycji - dodaje Tomasz Dubaj.
Napisz komentarz
Komentarze