Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
News will be here
Reklama Stachniuk Optyk

Gm. Rejowiec: Naprawili dopiero po pożarze

Mieszkaniec spółdzielni w Hruszowie od dwóch lat zabiegał o wymianę skrzynki z bezpiecznikami umiejscowionej na klatce schodowej. Bezskutecznie. W końcu wybuchł pożar...
Gm. Rejowiec: Naprawili dopiero po pożarze

- Bezpieczniki były już wcześniej stopione, a skrzynka popalona. Przez to często miałem zwarcia w mieszkaniu. Paliły się różne sprzęty elektryczne. Chciałem nawet za naprawę tej skrzynki zapłacić, ale elektrycy mi powiedzieli, że to należy do spółdzielni i nie chcieli przyjąć zgłoszenia - mówi pan Jan, mieszkaniec bloku w Hruszowie.

Gdy awarie w mieszkaniu zaczęły się zdarzać coraz częściej, napisał podanie do spółdzielni, by w trybie pilnym naprawić skrzynkę z bezpiecznikami. Obawiał się, że dojdzie do poważniejszej awarii.

- Mam dwa tygodnie na odpowiedź na pismo. To nie jest tak, że pan Jan nie ma w mieszkaniu prądu - wyjaśniała nam wówczas prezeska spółdzielni Danuta Stasiak.

Zapewniła nas wówczas, że nie ma żadnego niebezpieczeństwa, a naprawa nie jest pilna. Dodała, że za stan instalacji należy winić pana Jana, którego kuzyn korzystał z prądu podczas napraw samochodów i przeciążał instalację.

- Przecież mój kuzyn już od 10 lat nie naprawia samochodów. Co on ma z tym wspólnego, skoro problem mamy od dwóch lat? - dziwił się tłumaczeniom prezeski pan Jan.

Awarii nie naprawiono, chociaż wnioskował o to w połowie października i, jego zdaniem, było to pilne. W końcu w piątek, 2 listopada, w nocy wybuchł na klatce schodowej pożar.

- Około wpół do trzeciej zgasło światło. Już drugi raz w tym tygodniu. Poprzednio dymiły się bezpieczniki. Wtedy to ugasiłem. Tym razem, gdy otworzyłem drzwi na klatkę, było pełno dymu i ognia. Zbudziłem szybko sąsiadów i ręcznikiem zacząłem dusić ogień. Przez to poparzyłem sobie palce - opowiada pan Jan.

Zadzwonił też po straż pożarną. Światło wyłączono na całym osiedlu.

- Paliła się skrzynka bezpieczników. Pożar został ugaszony przed naszym przyjazdem. Akcja trwała 1,5 godz. Wzięły w niej udział dwa zastępy straży oraz było pogotowie energetyczne - mówi Wojciech Chudoba, rzecznik KM PSP w Chełmie.

Tego samego dnia na zlecenie spółdzielni elektryk naprawił spaloną skrzynkę z bezpiecznikami.


Podziel się
Oceń

Napisz komentarz
Komentarze
Reklama
Reklama
Reklamabaner reklamowy
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AnnaTreść komentarza: Sen ma ogromny wpływ na nasze zdrowie psychiczne i fizyczne, co potwierdza ten szczegółowy artykuł. Regularny i zdrowy sen to fundament dobrej kondycji i samopoczucia. Dla tych, którzy oprócz dbania o zdrowy tryb życia szukają też emocji i rozrywki, warto sprawdzić ofertę https://wazamba-kasino.com/, gdzie znajdziecie ciekawe gry i możliwości obstawiania wyników sportowych.Data dodania komentarza: 26.04.2024, 09:43Źródło komentarza: Znaczenie snu dla zdrowia psychicznego i fizycznegoAutor komentarza: rolkaTreść komentarza: to są najbardziej uczęszczane drogi a nie jakieś lokalne boczne uliczki dla garstki ludziData dodania komentarza: 25.04.2024, 22:48Źródło komentarza: Chełm. Drogowcy zaczęli pracę - są utrudnienia!Autor komentarza: LukaszTreść komentarza: Ja chcialbym by slowackiego 7 odgrodzone zostalo od ulicy i rozebrane blaszaki.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 21:36Źródło komentarza: Chełm. "Wprzódy w morzu wyschnie woda, nim tu u nas będzie zgoda!"Autor komentarza: smutna prawdaTreść komentarza: Brawo i pełna zgoda !!!👍Data dodania komentarza: 25.04.2024, 20:09Źródło komentarza: Chełm. Agnieszka Kruk została dyrektorką szpitalaAutor komentarza: KarolTreść komentarza: A Mościckiego ,Reytana,Lotnicza i te całe osiedle to kiedy będą robione ,? Cały czas Zachód i Zachód.Data dodania komentarza: 25.04.2024, 19:35Źródło komentarza: Chełm. Drogowcy zaczęli pracę - są utrudnienia!
Reklama
News will be here
Reklama
Reklama
News will be here
Reklama