Do zderzenia z łosiem doszło w środę (3 września) na drodze w Łopienniku Nadrzecznym przed godziną 21. Na szczęście kierowcy nic się nie stało. Łoś jednak nie przeżył.
W czwartek, 28 sierpnia, tuż przed godziną 17:00 chełmscy policjanci interweniowali na ulicy Jedność, gdzie 69-letni kierowca volkswagena passata wjechał w trzy prawidłowo zaparkowane samochody.
W czwartek, 26 czerwca, ok. godz. 5.30 w miejscowości Borowina Sitaniecka na DK 17 kierujący ciężarówką stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i doprowadził do przewrócenia się pojazdu.
To 41-latek prowadził samochód, który potrącił pieszego na pasach. Nie miał prawa siadać za kierownicą. To kolejny taki przypadek.
Krasnostawscy policjanci zatrzymali w czwartek (12 września) dwóch kierujących, którzy przekroczyli dopuszczalną prędkość o ponad 50 km/h w obszarze zabudowanym. Zostali ukarani dotkliwymi mandatami.
Policjanci z chełmskiej grupy Speed zatrzymali do kontroli drogowej 34-latka, który w terenie zabudowanym przekroczył dozwoloną prędkość o 76 km/h. Na dodatek, jak się okazało, działał w warunkach recydywy.
Do niebezpiecznego zdarzenia drogowego doszło w sobotę (17 sierpnia) przed godziną 18 w Wytycznie. 29-letni kierowca został zabrany karetką pogotowia do szpitala.
Droga krajowa numer 80. Kierowca wyprzedza innych na podwójnej ciągłej i na zakazie wyprzedzania. Teraz grozi mu za to nawet bardzo wysoka grzywna.
Do zdarzenia, które zakończyło się, na szczęście, niegroźnie, doszło wczoraj (13 lipca). 18-latka nie zachowała ostrożności i uderzyła swoim autem w słupki ogrodzeniowe.
Minister sprawiedliwości zamierza zmienić przepisy. Jedną rzecz chce zaostrzyć. Kierowcy będą zaskoczeni.
„Kolekcjonerskie” prawa jazdy. Tak to się ładnie nazywa. W rzeczywistości to nic innego jak fałszywki. Lepiej się nimi nie posługiwać, bo można zaliczyć odsiadkę.
Z rejestrów CEPiK-u zniknęło właśnie kilka milionów pojazdów. Dzięki temu wiadomo, ile realnie jest samochodów zrejestrowanych w Polsce.
Minister infrastruktury zapowiada zmiany w systemie kasowania punktów karnych. Oznacza to, że nie każdy kierowca będzie miał na to szansę.
Wchodzą zmiany w zasadach przeprowadzania obowiązkowych badań technicznych pojazdów. Na horyzoncie jest też podwyżka opłat.
Żeby stracić prawo jazdy wystarczyłoby, że otrzyma tylko 1 punkt karny. To go jednak nie powstrzymało i zakończyło się dużo gorzej.