broń

Szeroko zakrojone czynności operacyjne i wspólne działania policjantów z Woli oraz funkcjonariuszy Zarządu CBŚP w Lublinie Wydział w Chełmie trwały wiele miesięcy i ostatecznie doprowadziły do ujawnienia i zabezpieczenia znacznych ilości narkotyków, broni i amunicji bez wymaganego zezwolenia oraz prawie miliona złotych. Zatrzymany został 46-latek. Trafił już do aresztu.

Miłośnicy strzelectwa domagają się nowych przepisów dotyczących posiadania broni. Argumentują, że obecne regulacje są rodem z PRL-u.

Ministerstwo Zdrowia chce m.in. instalować w szpitalach bramki wykrywające metal. Oprócz tego, że będzie to sporo kosztować, pojawia się pytanie: kto będzie kontrolował?

Policjanci z posterunku w Siedliszczu wspólnie z chełmskimi kryminalnymi zatrzymali 29-latka. Agresywny mężczyzna, siedząc za kierownicą BMW, groził przypadkowemu pieszemu, wymachując przedmiotem przypominającym broń.

I zdobywa na nią pozwolenie. Nie zmienia to jednak faktu, że wciąż jesteśmy „najbardziej rozbrojonym narodem Europy”. Chociaż powoli się to zmienia...

Komendant dostał podziękowania za wzorową pracę policjantów z wydziału kryminalnego od mężczyzny, który w styczniu tego roku został napadnięty pod domem. Napastnicy zagrozili mu bronią, zrabowali pół miliona złotych i odjechali jego samochodem. Dzięki zaangażowaniu i determinacji tomaszowskich kryminalnych udało się ustalić i zatrzymać sprawców tego rozboju.

Funkcjonariusze Straży Granicznej ujawnili spory arsenał broni palnej, różnych elementów do tego rodzaju broni oraz amunicję w mieszkaniu 54-letniego Waldemara P. Nielegalnie zdobytą broń i amunicję zarekwirowano. Na wniosek hrubieszowskiej prokuratury tamtejszy sąd tymczasowo aresztował Waldemara P. na 3 miesiące.

Na trzy miesiące trafili do aresztu dwaj mężczyźni, podejrzani o wymuszenie rozbójnicze i groźby. Przy użyciu przedmiotu przypominającego broń zmusili pokrzywdzonego do podpisania umowy zbycia seata leona. Obaj byli już karani za podobne przestępstwa, więc będą odpowiadać przed sądem w warunkach recydywy.

Policjanci namierzyli 32-latka z Chełma, który przy al. Armii Krajowej zaatakował 31-letniego mężczyznę. Najpierw maczetą zniszczył jego pojazd. Potem, trzymając w ręku przedmiot przypominający broń, groził mu pozbawieniem życia. Uderzył też jego koleżankę. Powodem zajścia miało być to, że pokrzywdzony rzekomo tamował mu przejazd. Decyzją sądu agresywny mężczyzna trafił do aresztu na 3 miesiące.

Tak przynajmniej zeznał poszkodowany, którego agresywny mężczyzna zaatakował w niedzielę (10 listopada) około godziny 21.30, niedaleko baru przy al. Armii Krajowej w Chełmie.

Do tego dramatycznego zdarzenia doszło w piątek (1 listopada) około godziny 15.00 w miejscowości Gołąb w gminie Rejowiec Fabryczny. 37-letni mężczyzna, postrzelony w głowę, w ciężkim stanie trafił do szpitala.

W sobotę (19 października) około godziny 11.00 ktoś przechodzący obok cmentarza w Bytyniu zauważył leżącego na ziemi mężczyznę. Okazało się, że już nie żyje. Prawdopodobnie się zastrzelił. Obok niego leżała broń myśliwska.

Jeśli migranci siłowo próbują przekroczyć naszą granicę, to żołnierze powinni wtedy używać broni – uważają Polacy. Tak też zmienią się dotyczące tego przepisy.

39-latek trafił do aresztu, po tym jak jego były pracodawca złożył doniesienie na policję. Mężczyzna miał mu grozić podpaleniem, a pracownika straszyć bronią.

44-latek, który posługując się wiatrówką, groził pozbawieniem życia mieszkańcowi Chełma, będzie miał teraz poważne kłopoty. Policjanci zatrzymali go i odnaleźli pistolet gazowy, którym się posługiwał. Jest pod dozorem policji, grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.